Chłopiec bez nazwiska

"Czy można tęsknić za kimś, kogo się nie zna?" - poruszająca historia chłopca bez nazwiska, który pragnie odnaleźć prawdziwego siebie i rodzinę

Kiedy zaczęłam czytać książkę, miałam wrażenie, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego, ale to był tylko wstęp do akcji właściwej.

Historia zaczyna się krótko przed tym, kiedy Magda dowiaduje się, że mężczyzna, z którym spotykała się od kilku lat, zdradził ją z jej siostrą. Magda nie miała łatwego życia, po śmierci ojca, w trakcie choroby matki i po jej odejściu opiekowała się dużo młodszą Darią. Wiktor był dla niej oparciem i przyjacielem. Cios był jeszcze bardziej bolesny, ponieważ Magda nosi pod sercem ich wspólne dziecko, które miało im pozwolić rozpocząć nowe, lepsze życie. Kobieta zrywa kontakt z byłym ukochanym i siostrą i wyprowadza się w miejsce, o którego istnieniu nie wiedzą...

Aleks Marzec wie, że nie jest to jego prawdziwe imię. Zna swoją historię i pamięta, że kiedyś w jego życiu była mama, która bardzo go kochała, ale zginęła w wypadku. Chłopiec mieszka w domu dziecka, ale cały czas ma nadzieję, że gdzieś jest ojciec, który go odnajdzie. Kiedy nadarza się więc okazja, bez wahania podejmuje walkę o lepsze życie i odnalezienie rodziny.

Te dwie z pozoru niezwiązane ze sobą historię mają wspólny mianownik. To historia nie tylko o małym chłopcu, który nie zna swojego pochodzenia, a który bardzo potrzebuje miłości i rodziny. To również książka o prawdziwym uczuciu,...

"Chłopiec bez nazwiska" to książka, którą przeczytałam bez odkładania jej na półkę. Relacje Magdy, Darii i Wiktora wciągnęły mnie do tego stopnia, że nie mogłam przestać czytać. Bardzo dużą rolę odegrały również emocje, jakie wywołuje zachowanie bohaterów.

Renata Duczyńska-Surmacz stworzyła historię, w którą nie chce się uwierzyć, a jednak taka może się zdarzyć w prawdziwym życiu. Ból, smutek, złość i rozgoryczenie to uczucia, jakie czuje się podczas lektury. Postać Magdy, która została zdradzona przez dwoje jej najbliższych osób, dostaje od życia mocno w kość. Kibicowałam jej do samego końca, tak samo, jak później Aleksowi, tytułowemu chłopcu, który niestety nie wie, jak się naprawdę nazywa. Trudne wybory, skrywane pragnienia i pochopne decyzje odebrały im wszystkim coś, co wywróciło ich dotychczasowe życie.

Bohaterowie wywoływali u mnie skrajne emocje, jedni lepsze drudzy gorsze, jednak fenomenem była dla mnie Daria, ale w złym znaczeniu tego słowa. Typowo egoistyczna osoba, która nie widzi lub nie chce widzieć, że rani innych. Jej motto to chyba po trupach do celu. Zarówno Daria, jak i pozostałe postacie wykreowane są w taki sposób, że z łatwością możemy określić, jacy są. W ogóle cała książka napisana jest w lekkim stylu, tak że pogrążając w lekturze, lekko sunie się przez strony. Czytając, miałam wrażenie, że siedzę na kanapie, a dobry znajomy opowiada mi swoją historię. To świetne uczucie, dlatego ogromne brawa dla autorki. Nie łatwo napisać coś, ...

Bo gdy dwie kobiety kochają jednego mężczyznę, to miłość na pewno nie będzie bezpieczna przystanią"

Nie od dziś wiadomo, że życie jest nieprzewidywalne i pisze najbardziej zaskakujące scenariusze.
Magda porzuciła swoje plany, marzenia aby po śmierci mamy zająć się młodszą siostrą . Jest w związku z Wiktorem z którym planuje swoją przyszłość. Niebawem ma się podzielić z ukochanym dobrą nowiną "Będą mieli dziecko,,
Lecz niestety życie pisze różne scenariusze.
Dwoje najbliższych jej ludzi łamie jej serce, dziewczyna dowiaduje się ze Mają romans.
Zraniona Magda postanawia wyprowadzić się i zacząć życie od nowa.
Czy dziewczyna postąpiła słusznie uciekając od najbliższych?
Czy ukrywając się podjęła słuszną decyzję?
Żeby znaleźć odpowiedzi na te pytania musicie przeczytać tę książkę.
Fabuła książki jest świetna, posiada dużo zwrotów akcji niektóre są bardzo zaskakujące.
Cudowna historia zapierająca dech w piersiach. Wzruszająca, pełna łez bólu i tęsknoty.
Książka pokazuje nam jak nasze życie może zmienić się w jednej sekundzie.
A koniec książki no coś coś się kończy… i chciało by się by coś się zaczęło.

Jeśli lubisz piękne, wciągające i wzruszające historie, to ta książka jest dla Ciebie.

Autorka stworzyła opowieść o miłości, poświeceniu i rezygnacji.

Daria i Magda są siostrami. Wychowały się bez rodziców. Magda od lat tworzy szczęśliwy związek z Wiktorem. Ale czy na pewno szczęśliwy? Kiedy okazuje się, że jej młodsza siostra i jej ukochany wdali się w romans, dziewczyna postanawia spakować walizki i odejść. Na pożegnanie zostawia ich z informacją, która rzutuje na resztę ich życia. Na życie Magdy również. Mijają lata. Dręczony wyrzutami sumienia Wiktor postanawia odnaleźć dawną dziewczynę.

Książkę pochłania się w jeden wieczór. Ta historia jest do bólu prawdziwa. Emocjonalny język, jakim posługuje się autorka, trafia do czytelnika i rozkłada go na łopatki. Cudowna historia o różnych odmianach miłości, rozliczaniu się z przeszłością, o straconych latach. Warto sięgnąć po tę książkę, chociaż dla tego ściśniętego na sam koniec ze wzruszenia gardła.