Opinia na temat książki Chrzciciel

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-12-28 20:22:23
Przeczytane
Jeżeli poszukujecie hipnotyzującego kryminału, to trafiliście idealnie:-) Bywały momenty, że czułam jakbym czytała Szybkich i Wściekłych:-) I te opisy drogiego auta, które wyczuwało niebezpieczeństwo i zarazem potrafiło śmigać niemal w powietrzu, lawirować na ręcznym tak, by dostosować się do warunków na drodze. Mega mnie to wkręciło, a później było tylko lepiej. Co prawda sprawa do której szleńczo ruszali była dość przykra, to jednak do końca nie tracili nadziei. Przyznam się wam, że miałam nadzieję na pozytywne wydarzenia, jednak nie w tej książce. Był tutaj taki ukryty wątek, a mianowicie żeby nie ufać nikomu, nawet rodzinie. Występują tu dwie wyjątkowo twarde osobistości. Każda z nich ma związek z organami ścigania i działa według własnych zasad. Pomimo więzów rodzinnych, niezbyt wiele ich ze sobą łączyło. Dosłownie jakby prześcigali się w rozwiązywaniu spraw, z czego jeden uważał, że wydając rozkazy pozjadał wszystkie rozumy, a drugi za wszelką cenę starał się dostąpić sprawiedliwości. To on rozumiał hasła młodych osób, wiedział o co mogło im chodzić i czuł gdzie tak naprawdę działo się coś niezgodnego z prawdą. Działał bardziej za zasadzie instynktu i to nie wszystkim się podobało. Ktoś tu nawet zaczął się zastanawiać, czy aby przypadkiem niewyjaśnione sprawy nie są udziałem osób kogoś trzeciego.
Co do książki, to mam dwie sprzeczności. Uważam, że jest napisana dosyć twardo, gdzie wszędzie jest podkreślona męska strona. Jednak, kiedy opisywane były sceny dramatyczne, to serce niemal podchodziło mi do gardła. Były przejmujące niczym ostatni krzyk rozpaczy, gdzie liczy się każda chwila, każda sekunda. To było tak dramatyczne i tak inne od reszty treści, aż nie wierzyłam, że napisała to jedna osoba. Nie wiem jak mam ją przedstawić, gdyż wciąż przeżywam to, co się tam działo. Jedni mieli serce z kamienia, a inni jakby ukrywali anielskie skrzydła pod koszulą. Byli też widzowie, osoby pojawiające się, ale nie znaczące wiele dla fabuły. Jednak każdy miał tu coś do zrobienia, do pokazania, nawet do uzmysłowienia czytelnikowi, jak wartościowe jest życie, choć ktoś może nam je odebrać od tak. Zwyczajnie niesamowita, szczerze polecam!!!
Ocena:
Data przeczytania: 2024-12-26
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Chrzciciel
Chrzciciel
Grzegorz Brudnik
8.4/10
Cykl: Komisarz Rafał Lichy, tom 2

Prawdziwy mrok skrywa się w ludzkich sercach. Malownicza beskidzka wieś, tajemnicza śmierć trzynastoletniego chłopca w zbiorniku elektrowni na szczycie Żaru i tylko jeden człowiek, który za wszelką ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Rewelacja. Jeszcze lepsza niż tom pierwszy. Jeden z najlepszych kryminałów jakie przeczytałam. Po prostu przeczytajcie.

Lokalnymi mieszkańcami małej beskidzkiej wsi wstrząsa druzgocząca wiadomość o znalezieniu w zbiorniku elektrowni ciała trzynastoletniego chłopca. Sprawę tę ma zbadać nie kto inny, jak komisarz Rafał ...

ZA
@zaczytany.tata

Le­piej za­dać głu­pie py­ta­nie niż nie za­dać mą­dre­go. A czę­sto w pierw­szej chwi­li nie wia­do­mo, któ­re jest któ­re. "Oczyszczała go ta ciemność, bo wpychała z powrotem w szereg, przed któr...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl