Co mówią kości, ukryte tajemnice zbrodni

Oj, to zdecydowanie nie mój czas na tego typu książki. Niby ciekawie, niby temat chwytliwy, z tych z pogranicza kryminalistyki, anatomii, a jednak antropolog sądowa Sue Black może i wiedzę ma, lecz mam wrażenie, że nie do końca potrafi ją ciekawie ująć. Czytałam tę książkę niemal dwa tygodnie - to długo biorąc pod uwagę tempo mojego czytania.
Spodziewałam się wciągającej, pełnej sekretów książki, a otrzymałam solidny podręcznik z podstaw anatomii i fizjologi układu kostnego człowieka, w którym chwilami pojawiają się przykłady z życia wzięte.
Sue Black zachwyciła czytelników swą wcześniejszą książką pod tytułem "Co mówią zwłoki" i choć nie czytałam książki, jestem świecie przekonana, że może być dobra, może dlatego że skupia się na wszystkich układach człowieka. W "Co mówią kości" wszystko, co najcenniejsze, najbardziej interesujące uciekło w gąszczu zagadnień anatomicznych, łaciny, szeroko opisanego sposobu działania szkieletu człowieka, a wątki praktyczne są niemal niezauważalne. Autorka zabiera czytelnika w podróż po tajnikach czaszki, kręgosłupa, żeber, kończyn dolnych i górnych. W każdym z omawianych fragmentów szkieletu znajdziemy solidny wstęp, niczym studenci na wykładzie z medycyny, dość obrazowo Black nakreśli sposób postępowania przy interpretacji poszczególnych kości przekuwając swą wiedzę w usprawnianie toczącego się śledztwa.
Podsumowując: książka może i zła nie jest, jednak uważam, że gdyby skrócić naukową stronę na poczet przykładów z życia wzi...

" Ciała ludzkie nie kłamią, czasem potrzeba specjalisty, by wydobyć z nich zeznanie".
Tej trudnej pracy podejmuje się nie kto inny jak antropolog sądowy, bo o nim mowa właśnie w tej książce.
Autorka zabiera czytelnika w niesamowita podróż w głąb ludzkiego ciała. To nie jest zwykłe omawianie jak wygląda ta czy inna funkcja, ale to poznawanie nas od strony naszej konstrukcji czyli kości. Nawet nie zadajemy sobie sprawy z tego, że na każdym etapie naszego życia od momentu poczęcia do śmierci w kościach , mięśniach, skórze zapisują się ważne informacje o naszym stylu życia, o tym co jemy, jak się przemieszczamy, gdzie mieszkamy. A dane te są do odczytania przez specjalistę, który nawet po naszej śmierci potrafi powiedzieć wiele o tym co nas po drodze spotkało.
Oczywiście w książce tej nie są zebrane tylko suche fakty medyczne, ale przede wszystkim oparte na konkretnych faktach historie spektakularnych zbrodni, o których rozwikłanie została poproszona autorka. To niesamowite jak niewielki szczegół, ułożenie znalezionej kości czy drobne badanie potrafi naprowadzić specjalistę na trop. Nie brakuje też odwołania się do historycznych faktów związanych z morderstwami sprzed lat czy egzekucjami przeprowadzanymi publicznie.

To będą krótkie słowa, bo to jest jedna z tych książek, które należy doświadczyć samemu, mimo że jest to literatura faktu. To jasno i precyzyjnie napisana analiza tego co kryje się w nas samych, dosłownie. Autorka bez niepotrzebnego nadęcia, bez przytłaczającej naukowej mowy przedstawia naszą historię, od stóp do głów, od kości miednicy, po twarzoczaszkę. Ale jednocześnie nie boi się ona konfrontować czytelnika z okazjonalnym terminem technicznym, który pomaga lepiej zrozumieć całość. Wbrew pozorom, nie jest to lekka i przyjemna lektura, jest kilka wstrząsających fragmentów, przez które było ciężko się przeprawić, ale w ogólnym rozrachunku jest to fascynująca lektura. Jedyne czego mi brakło, to ilustracji, było ich zdecydowanie zbyt mało, ale od czego jest ciotka google.

„CO MÓWIĄ KOŚCI”

Sue Black Wydawnictwo Feeria

Dzięki Sue Black miałam możliwość dokładnego poznania pracy antropologa sądowego. Autorka jest bardzo utalentowana. Potrafi odkryć przyczynę śmierci na podstawie dokładnego zbadania kości. Często policja i patolodzy proszą ją o pomoc. Ona odkryje to co jest niewidoczne dla innych. Często wzywana jest do sądu w celu dokładnego omówienia zbrodni, którą odkryła na podstawie dogłębnego zbadania każdej kości.
Myślicie, że to jest łatwa praca? Niestety. Ta praca jest bardzo trudna. Trzeba umieć rozpoznać i rozdzielić kości ludzkie od zwierzęcych. Pamiętajcie, że kości na każdym etapie życia wyglądają inaczej.
Autorka doskonale przedstawia swoją pracę. Mówi nawet o pytaniach jakie zadaje swoim studentom na egzaminach. Dzięki tej książce dowiedziałam się mnóstwo ciekawostek dotyczących kości. Czy wiedzieliście, że na podstawie naszych kości antropolodzy są wstanie powiedzieć na jakie choroby chorowaliśmy i jak się odżywialiśmy. Niesamowite prawda.
Po wyglądzie kości autorka potrafi rozpoznać czy otrzymane kości należą do mężczyzny czy kobiety, a nawet jak wyglądał za życia. To jest rewelacyjne.
W każdym rozdziale Sue Black przytacza przykłady z jej pracy. Większość ofiar i sprawców ma zmienione imiona i nazwiska.
Antropolog sądowy musi być najlepszy w tym co robi. Często od jego pracy zależy w jakim kierunku pójdzie dana sprawa.
I taka mała ciekawostka – nigdy nie wierzcie osobie, która na po...

,,Co mówią kości " to książka, która niezmiernie mnie zaciekawiła ze względu na to, iż jest jedyną z tych pozycji, gdzie sprawy śmierci są opisywane w dokładny, medyczny sposób.

Jako iż uczę się na profilu medycznym to ta książka była jednocześnie przypomnieniem niektórych zagadnień z biologii jak i przyjemnością, gdyż opisywane sprawy były niezmiernie ciekawe.

Rozdziały mamy podzielone na sprawy, które były związane z poszczególnymi częściami ciała, przez co nie miesza nam się wiedza i łatwiej jest ją przyswoić po kolei. Dodatkowo sprawia to, że możemy jeszcze bardziej skupić się na poszczególnych sprawach i zdać sobie sprawę z tego, jak każda część ciała, nawet znaleziona oddzielnie, jest czasami kluczowa dla rozwiązania sprawy.

Serdecznie polecam właśnie dla osób, które interesują się antropologią sądową.