Trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałby dzisiejszym boom high fantasy bez jednego z głównych twórców jej podwalin, Lorda Dunsany. Był on prawdopodobnie największym pisarzem fantasy na świecie... „Lord ...
Czuję się, jakbym czytała jakąś starą baśń. Na początku trochę męczące, ale da się wciągnąć po ponad 50 stronach.