„Cyklop” - Kiedy się urodził, miał jedno oko. Duże i lśniące oko pośrodku czoła. Modre jak zamarznięte niebo. Piękne jak oko Boga. Ale tylko jedno. Matka powtarzała, że kupiłaby mu nowe oko i wszczepiono by je operacyjnie. Byli jednakże biedni i nie mogliby pozwolić sobie nawet na najtańszy implant. I o tym też nigdy nie zapomniał. „Bądź dobry, skoro jesteś potworem” – powtarzała, tuląc go. Ale gdy dorósł, był zły. Tak zły, jak tylko może być człowiek z jednym okiem pośrodku głowy.
Emma Popik w książce, którą pisała niemal całe swoje dorosłe życie. W książce, którą pisało... samo życie.
*
Właściwa książka - z posłowiem Jacka Inglota - liczy 333 strony. Pozostałe teksty (recenzje, artykuły, reklamy) nie mają z powieścią nic wspólnego.