Opinia na temat książki Cypek

Najbardziej w tej powieści podoba mi się jej tytuł, który jest niezwykle pomysłowy. Ciekawe były również niektóre metafory. Jednak generalnie wiele rzeczy mnie w tej historii irytowało. Na początku myślałam, że będę się przy niej przede wszystkim dobrze bawić i tylko od czasu do czasu przewrócę oczami, ale niestety się zawiodłam. Irytowali mnie głównie bohaterowie, z których żadnego nie udało mi się polubić, a także dwa zdecydowanie zbyt często powtarzane słowa na "d", tj. "dziewictwo" i "dramatyzowanie". Pod koniec lektury i po jej zakończeniu miałam też wrażenie, że cała ta fabuła nie ma żadnego znaczenia.
Jestem rozczarowana, bo na podstawie opisu oczekiwałam, że będzie to coś zupełnie innego niż dostałam. Spodziewałam się również, że to będzie coś lepszego od debiutu autorki, czyli "Styczniowej letniej nocy", a okazało się, że to tamta książka była lepsza.