Po latach pracy rodzina doktora Silvera, wiedzie dostatnie i spokojne życie. Nikt nie podejrzewa, iż cały rodzinny świat może zmienić...nowo przyjęta sprzątaczka. Co prawda dom Silverów lśni czystości...
Takie ot fikcyjne opowiadanka, które pretendują do roli tych głębokich z ukrytym sensem. Tymczasem do ich prawdziwie głębokiej głębi się nie przebiłam, ale sposób w jaki są napisane - mistrzowski.
"Ale karuzela" opowiadanie najbardziej zapadło mi w pamięci. Książki Carrolla mają to "coś" w sobie bałam się że nie znajdę tego w opowiadaniach lecz na szczęście nie zawiodłam się. :)