Opinia na temat książki Czerwona baśń

@ksiazkowe_opowiesci @ksiazkowe_opowiesci · 2022-11-01 14:51:50
Przeczytane
Są takie opowieści, które powoli, niczym mgła, ciężko i mozolnie otulają swoimi ramionami, zabierają nas w podróż do innego miejsca, do innego świata i do innego czasu.
Gdy dni powoli zaczyna pętać ciężar jesieni i ustępują one w końcu z głośnym westchnieniem sennym wieczorom, uwielbiam sięgać po tajemnicze, baśniowe historie, które wprawiają mój umysł w niezwykłą nostalgię. Wypełniają tę dziwną pustkę w moim sercu, która rwie się do magii.
Gdy byłam mała do snu tuliły mnie szeptane przez babcie opowieści o „Brzydkim Kaczątku”, „Kopciuszku”, „Czerwonym kapturku”, a także stare, zapisane na pożółkłych stronach baśnie, które mojej babci czytała jeszcze jej babcia.
Zasiane i pielęgnowane ziarenko musi w końcu wykiełkować. Moja babcia zasiała we mnie ziarenko miłości do baśni i sennych opowieści. Dbała o nie latami, a w którymś momencie, ja sama zaczęłam o nie dbać.
To właśnie stąd wzięła się moja wielka miłość do historii utkanych z magii i do starych opowieści spisanych na nowo.
„Czerwona baśń” trafiła w moje ręce przypadkowo. Niespodziewanie. Całkiem spontanicznie poprosiłam o jej pożyczenie przyjaciółkę. Ta niepozorna, krótka książeczka, leżała wśród wielu innych pozycji. Otoczona książkami, o których los chciał, bym zapomniała.
A jednak w końcu sięgnęłam po nią. Strona po stronie przemierzałam mroczny las, w którym czaił się Wilk, wśród drzew kulił Leszy, a na polanie, w starym domku na kurzych łapkach, w ciele staruszki tkwiła zraniona przez matkę dziewczynka.
Gdy przymknę oczy mam wrażenie, jakby spoczywał na mnie ciężar czerwonej peleryny. Moje serce bije głośno, zupełnie jakbym zgrzała się w słońcu Południa. Dzięki „Czerwonej baśni” przemierzyłam Horyzont i z uśmiechem na ustach mogę powiedzieć, że było warto.
Ta historia jest piękna. Niezwykła. Niesamowita. Przepełniona tlącą się magią, nadzieją i czystym przebaczeniem.
Z dumą mogę powiedzieć, że trafia do grona moich ulubieńców.

~ Bookstagram: @ksiazkowe_opowiesci
Ocena:
Data przeczytania: 2022-11-01
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Czerwona baśń
Czerwona baśń
Wiktoria Korzeniewska
8.2/10

W pewnej wiosce był obyczaj. Obowiązywał w czasach, kiedy jeszcze słyszano w lesie klaskanie, w południe unikano wychodzenia w pole, a kobiety szeptały o wilku, który uśmiechał się jak człowiek. Każd...

Komentarze

Pozostałe opinie

W lesie stoi chata, otoczona makami. To tam kieruje swe kroki Gretel, która została poświęcona w ofierze. Czy przeżyje, czy [ jedynie ] straci jakąś część ciała, zależy tylko od niej... czy zdoła odd...

Na Wojtusia z popielnika Iskiereczka mruga – Chodź opowiem ci bajeczkę, Bajka będzie długa. Była sobie raz królewna, Pokochała grajka, Król wyprawił im wesele… I skończona bajka. Była sobie B...

Niezwykła baśń. Doskonała baśń. Dla dorosłych baśń i dla wszystkich lubujących się w baśniach braci Grimm - mrocznych, krwawych. Wykorzystuje motywy znanych wszystkim baśni i bajek oraz wielu motywów...

Książka "Czerwona baśń" Wiktorii Korzeniewskiej od wydawnictwa Aniversum to mroczna baśń pełna magii. Akcja książki dzieje się w lesie, gdzie mieszka Ta. Co roku mieszkańcy wioski ubierają jedna z d...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl