Najpierw córka Lucii Holley niepotrzebnie wplątała się w romans z żonatym Tedem Darbym. Potem on sam niepotrzebnie zaczął szantażować listami córki Lucię, bo skończył z... gardłem przebitym kotwicą. Nawet jeśli wydaje się, że to był wypadek. Wreszcie niepotrzebnie Lucia wywiozła jego zwłoki na wyspę, bo od tego zaczęły się jej poważne kłopoty. A może to wszystko było potrzebne, by w tej cichej i spokojnej Lucii Holley, która już do końca życia miała być kurą domową, coś się obudziło...? Nawet jeśli to "coś" miało się okazać... szczyptą miłości do mordercy.