Autorka, profesor literatury, zrezygnowała z pracy na uniwersytecie w Teheranie, bo największym zmartwieniem islamskich władz było to, jak z opowiadania Hemingwaya wyciąć słowo "wino", a studentki karano za śmiech na korytarzu i rozmowę z mężczyznami. We własnym mieszkaniu zorganizowała kółko literackie, które szybko stało się niezwykłym seminarium, łączącym rozmowy o bohaterach Lolity czy Wielkiego Gatsby'ego z dyskusjami o wolności, godności i codziennym życiu irańskich kobiet i ich rodzin. Dyskusje o książkach przeplatają się z niezwykłymi historiami uczestniczek tych spotkań, z których dwie były więzione za "nieprawomyślne" poglądy. Książka jest doskonałym nie tylko doskonałym źródłem wiedzy o kulturze islamskiej, ale i o kobietach w niej.