Samolot z Kairu do Nowego Jorku zostaje porwany przez terrorystów żądających uwolnienia
więźniów szyickich przetrzymywanych przez Izrael. Dla Delta Force - tajnej grupy
antyterrorystycznej w armii USA - odbicie pasażerów byłoby rutynową akcją, gdyby nie fakt, że w
Bejrucie wchodzi na pokład samolotu następnych dwunastu terrorystów, że na płytę lotniska w
Algierze wypadają ciała zabitych zakładników, a pozostali przy życiu zostają zabrano z samolotu i ukryci w niewiadomym miejscu.