Zbyt dużo romansów historycznych nie czytałam, ale w ostatnim czasie trafiam na same naprawdę bardzo dobre publikacje. „Demony miłości” okazują się być kontynuacją trzymającą poziom pierwszego tomu. Wciągająca, sprawiająca, że zapomina się o upływającym czasie oraz pełna emocji - tak opisałabym ją jednym zdaniem. Polecam obydwie części i niecierpliwie czekam na ostatni tom.
Drugi tom „Kronik rodu Lacey” przenosi czytelników w barwne i fascynujące czasy Anglii Tudorów. Lady Jane Rievaulx, dwórka królowej Elżbiety I, oczekuje przybycia na dwór Jamesa Laceya. Uczucie tych d...