Cord Romero, były policjant i agent FBI, jest niezrównany w swoim fachu. Teraz musi stanąć twarzą w twarz z bezwzględnym szefem gangu, rekrutującym dzieci do niewolniczej pracy. W niebezpiecznej misji wspiera Corda jego przybrana siostra Maggie. Po latach Cord odkrywa w niej kobietę – niezależną i niezwykle pociągającą. Maggie chowa jednak w sercu mroczny sekret. Prześladowca także zna jej tajemnicę.
Oszołomieni nagłym uczuciem, Cord i Maggie muszą zaufać sobie nawzajem i razem stanąć do walki, w której stawką jest życie i… miłość.
Nie jestem w stanie już nawet zliczyć, które to moje spotkanie z twórczością autorki, jej powieści znam od lat dawna, ponieważ moja Mama zaczytywała się lata temu w jej książkach. Styl autorki jest niezwykle lekki, co sprawiło, że książkę przeczytałam w błyskawicznym tempie, że wzgledu na niewielką ilość stron "Desperado" jest idealną lekturą na jeden wieczór. Muszę przyznać, że od pierwszych stron wciągnęłam się w historię Corda i Maggie i byłam bardzo ciekawa jak autorka poprowadzi ich losy. Oboje zostali ciekawie i realistycznie wykreowani, myślę, że ich postaci śmiało mógłby znaleźć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Maggie polubiłam już od początku, jednak Core wielokrotnie działał mi na nerwy swoim zachowaniem, dopiero z czasem zaczął zyskiwać na plus w moich oczach. W "Desperado" umiejętnie został połączony romans z nutką sensacji i kryminału, co sprawiło, że książkę czytało się z jeszcze większym zaciekawieniem. Książki autorki mają to do siebie, że są niezobowiązujące i idealne na odstresowanie po ciężkim dniu. Poraz kolejny mile spędziłam czas z powieścią Pani Palmer i czekam na więcej. Polecam! Moja ocena 8/10.