W moje ręce wpadła książka Detektyw Perry Panther i mysia mafia skierowana do dzieci miałem niewielkie oczekiwania wobec niej. Nie znany mi autor i powieść kryminalna dla młodego czytelnika trochę wzbudzało moje obawy przed sięgnięciem po książkę. Jednak miałem nadzieje na przyjemną i może lekko zabawną opowieść jaką oczekiwałem dostać, aby dobrze bawić się w czasie czytania.
Książka Detektyw Perry Panther i mysia mafia to historia kryminalna dla młodego czytelnika sięgająca oczywiście po wzorce detektywa w prochowcu rozwiązującego zagadki kryminalne spotykane na swojej drodze. Bohaterem jest kot chcący rozwiązywać sprawy jakie maja trafić do niego. W swojej krótkiej książce autor przedstawia nam początki Perry Panhera uwikłanego w sprawę zaginięcia kotki i mysiej mafii. Ciekawie napisana i prowadzenie kolejnych spraw wciągnęło mnie mimo skierowania jej do młodego czytelnika. Wszystko obywa się bez jakieś przemocy, ale bardziej autor bazuje na sprycie, pomysłowości, spostrzegawczości i dedukcji bohatera. Przygody Perry Panthera są podane w lekki, przyjemny i nieco zabarwiony humorem sposób. Dlatego można przy nich bawić się dobrze podczas czytania. Rozwiązywanie kolejnych spraw jest przedstawione interesująco i kryminalne przygody bohatera potrafią wciągnąć. Sporym plusem są zamieszczone ilustracje w książce nadające jej uroku i okazujące wydarzenia o jakich czytamy. Bohaterowie zostali zarysowani dobrze i nie są papierowi. Można polubić Perry Panther...