Opinia na temat książki Dolina Tęczy
Nie raz miałam okazję się śmiać z tych dość poważnych dziecięcych problemów, które dla nich były często sprawami niemalże życia i śmierci. Ale też i były momenty wzruszenia, kiedy dzieci dzielnie ratowały honor swego ojca pastora... Książka dotyczy także tych dzieci - nie tylko Ani i Gilberta.
Chyba tę część najszybciej przeczytałam ze wszystkich, a może tylko tak mi się wydaje. Lecz tyle ile jest treści w tej książce to mam wrażenie, ze przeczytałam kilka części a nie jedna. Polecam się zapoznać, choć jest jako 7 część to można ja czytać oddzielnie.
Polecam Wam przypomnienie sobie tej serii, a ja biegnę czytać 8 część.
/o-1003486/n/dolina-teczy)
Tym razem jest to opowieść o sześciorgu dzieciach Ani i o ich przyjaciołach. Na plebanię przybywa nowy pastor, wdowiec z czwórką dzieci. Faith, Una, Carol i Jerry szybko zaprzyjaźniają się z dziećmi z...
Pozostałe opinie
Mam wrażenie, że z każdą kolejną książką perypetie bohaterów stają się dla mnie coraz mniej interesujące. Moimi ukochanymi powieściami są “Ania z Szumiących Topoli” i “Wymarzony dom Ani”. Były przepe...
"- Chętnie popędziłabym jej kota! - zawołała Marysia z goryczą. - Nigdy nie lubiłam kotów. Mają diabła za skórą. Widać to w ich oczach". Serio? Znowu? Ja nie wiem co niektórzy ludzie mają z tymi kota...
Następna świetna część. Dolina Tęczy to takie wymarzone miejsce, dzieci pastora dodały tej książce wiele interesujących akcji, a Mary Vance rownież była ciekawą postacią. :)
@Loletka.
