Niniejsza książka to propozycja takiej lektury dramatu, która bierze pod uwagę dialektyczne napięcie między jego tożsamością literacka a performatywną. "Literaturę rozumiem tu szeroko: dramat pisany tak prozą, jak wierszem programuje szczególne doświadczenie języka i stawia nowe wyzwania przyjętym sposobom użycia tekstu, żeby stworzyć akcję poza słowami. (...) Skoro jednak tekst nie określa ani sposobu czytania go jako literatury, ani działań w teatrze, jak należy go używać , by zyskać dostęp do jego podwójnej tożsamości? fragment "Przedmowy"