Dyrygent

Sarah Quigley
3 /10
Ocena 3 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Dyrygent
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
3 /10
Ocena 3 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza

Opis

Dmitrij Szostakowicz – genialny kompozytor, niezwykłe silna osobowość, człowiek bezgranicznie oddany muzyce. Jak zachowa się w obliczu nadciągającej katastrofy – niewyobrażalnego wprost w swoim okrucieństwie oblężenia Leningradu? Skomponowana wówczas VII Symfonia Szostakowicza obrosła legendą. Jej pamiętne wykonanie w udręczonym mieście przeszło do historii. Na czele Orkiestry Radiowej, złożonej z głodujących, zmarzniętych, wycieńczonych i chorych muzyków stanął wówczas Karl Iljicz Eliasberg – tytułowy dyrygent – zakompleksiony, żyjący wciąż w cieniu wielkich i sławnych. Niezauważany, pomijany. Odgrodzony murem własnej surowości i starokawalerskich przyzwyczajeń. Dyrygent, przed którym stanęło przerastające go wyzwanie, a jednocześnie wielka szansa. Ta opowieść o heroicznych przygotowaniach do słynnego, transmitowanego za granicę koncertu z Oblężonego Miasta.
Data wydania: 2014-10-22
ISBN: 978-83-64700-28-6, 9788364700286
Wydawnictwo: Marginesy
Stron: 388

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Dyrygent nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@bea-ta
@bea-ta
2019-11-16
3 /10
Przeczytane przeczytane 2018 Do wymiany, sprzedania, oddania Biblioteka domowa

Dałam się zwieść. Okładce, opisowi, opiniom. Już od dawna książki do czytania wybieram wg innego klucza, ale od czasu do czasu daję się skusić czynnikom spoza klucza i najczęściej wtedy funduję sobie to, co po lekturze „Dyrygenta”. Irytację, zniechęcenie, złość na siebie…

Fabuła z potencjałem. Oblężony Leningrad, muzyka Szostakowicza, ludzie, którymi kolejny raz bawi się Historia. Mogło być pięknie, wzruszająco, refleksyjnie. Ale nie było.

Po niedawnej „Drodze donikąd” J. Mackiewicza, której akcja działa się w tej części Europy i w tym samym czasie co „Dyrygent”, forma, język, sposób przedstawienia tła historyczno-obyczajowego, konstrukcja bohaterów - wszystko to sprawia, że bestseller nowozelandzkiej pisarki wypadł jak opowieść średniorozgarniętego maturzysty. „Pretensjonalnie” i „ topornie”, żeby użyć określeń z książkowej recenzji wykonania dzieła Prokofiewa. Płytko. Po łebkach. Byle jak. Mogła być perełka, a wyszedł, niestety, tylko bestseller. Jeszcze raz utwierdziłam się w przekonaniu, że tylko naprawdę wielcy mogą tworzyć utwory obce im czasowo i kulturowo, bez uszczerbku dla wiarygodności dzieła.

Bo o tę wiarygodność, a raczej o całkowity jej brak, czułam do autorki największy żal.

Leningrad w czasie poprzedzającym wojnę z Niemcami Sarah Quigley opisuje tak, że cały czas miałam wrażenie, że przeniesienie akcji do Leningradu miało miejsce w ostatniej chwili, że pierwotnie akcja miała się dziać w Paryżu czy Londynie. W ogóle nie czuć ...

| link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Dyrygent. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl