Mocna pozycja! Pochłonęłam ją w jeden dzień. Nie mogłam się od książki oderwać. Czytając targały mną wszystkie możliwe emocje: przerażenie, obrzydzenie, oburzenie, niedowierzanie, niezrozumienie, wściekłość, pogarda, jednocześnie litość, współczucie, wielki smutek i sympatia dla tych zaburzonych dzieci. "Żadne dziecko nie rodzi się złe i każde zasługuje na swoją szansę..." - chyba dopiero teraz zrozumiałam te słowa. Te wszystkie zagubione dzieci nie miały możliwości nauczyć się życia w społeczeństwie. Ich historie powalają. Środowisko w jakim się obracają od najmłodszych lat, rodzice wykorzystujący je seksualnie, sprzedający je zbokom za drobne!!! , znęcający się nad nimi psychicznie i fizycznie - te dzieci radzą sobie jak umieją, mają zachwiane spostrzeżenie świata, ale nikt ich nie nauczył reguł. Pobyt w szpitalu to jedna z najlepszych rzeczy, jaka ich spotyka.
Sara Romska - dobra robota! Polecam z całego serca!