Czy losy głównej bohaterki i dziecka, które przypadkowo trafia pod jej opiekę, mogą mieć ze sobą coś wspólnego?
Alicja – główna bohaterka powieści to szczęśliwa i spełniona singielka, która wiedzie spokojne i uporządkowane życie. Niespodziewanie ten ład i spokój burzy pojawienie się małej dziewczynki, która wywraca jej życie do góry nogami i przypomina o przeszłości. Mała Mia to dziecko, którego pochodzenia i przeszłości nie zna nikt, a ciężar opieki nad nim spada właśnie na Alicję. Chociaż początkowo zamknięta w sobie i przestraszona dziewczynka nic nie mówi, szybko okazuje się, że nie jest zwyczajnym dzieckiem i skrywa wiele tajemnic. Zaskoczona Alicja początkowo chce jak najszybciej oddać dziewczynkę pod opiekę kogoś, kto powinien się nią zająć, ale odkrywa, że historia życia małej Mii, w którą wbrew sobie została wplątana, ma związek również z jej własną przeszłością.
Mia powoli się otwiera i zaczyna rozmawiać z Alicją o swoim dotychczasowym życiu, ale robi to w bardzo tajemniczy sposób. Kobieta, odkrywając kolejne karty z przeszłości dziecka, pozna również prawdę o sobie i swoim dzieciństwie. Z pomocą przyjaciela Bartka i ciotki Anieli, która się nią zajmowała, uświadomi sobie, że dawno temu ktoś częściowo pozbawił ją pamięci i wspomnień z dzieciństwa. Jej historia w pewnym sensie jest podobna do losów małej Mii.
Kiedy Alicja postanawia zaopiekować się dziewczynką i zapewnić jej prawdziwy kochający dom poznaje jeszcze więcej sekretów, w tym tajemnicę śmierci swoich rodziców. Chociaż kobieta nie jest w stanie do końca pojąć rzeczy, o których się dowiaduje, uświadamia sobie, że jej życie nigdy nie było spokojne i poukładane, a pełne tajemnic i niedomówień, z których nie do końca zdawała sobie sprawę. Przez całą akcję książki Alicja odkrywa kolejne sekrety Mii i własną przeszłość, by wreszcie zrozumieć, co tak naprawdę jest ważne i że prawdziwe szczęście miała cały czas na wyciągnięcie ręki.
Po odsłuchaniu powieści w formie audiobooka miałam mieszane uczucia. Historia była wciągająca i bardzo mi się podobała, z drugiej jednak strony w książce występowało wiele wątków, które w prawdziwym życiu nie mogłyby się zdarzyć. Akcja pędzi do przodu, a autorka długo trzyma czytelnika w niepewności i nie od razu pozwala poznać prawdziwą przeszłość Mii i Alicji. Mimo ciekawych wydarzeń, dobrze wykreowanych bohaterów i wciągającej akcji w całości czegoś mi zabrakło. Zakończenie nie wyjaśniło wszystkiego i mam wrażenie, że historia została niedokończona. Mimo to książka czyta się lekko i jest warta uwagi.