Piłkę nożną trzeba traktować serio. Zdecydowałem, że i ja tak ją potraktuję, choć z nieco innej perspektywy. Zwróciłem się do bohaterów świata futbolu - sławnych i bogatych - nie po to, aby prosić o wspomnienia któregoś z wielkich sportowych zwycięstw czy o analizę techniczną: gazety i ekrany telewizorów są nimi zalewane. Zadałem im natomiast najistotniejsze pytanie, postawione przez Jezusa Apostołom: "A Wy za kogo mnie uważacie?" (Mt 16,15). Od dwóch tysięcy lat ten problem przebiega ziemię jak dreszcz. Dziś zaś panuję w związku z nim szczególny zamęt... ( ze wstępu autora)