- Czasami nie wiem, kim tak naprawdę jesteś - wyznała. - I co chciałbyś robić. - Latać - odrzekł poważnie. - Słucham?! - Być ptakiem - wyjaśnił. Jeszcze raz spojrzał w dół. Rudy pojawił się znowu. Stał teraz oparty o mur oficyny, palił papierosa i czekał na kogoś ze swojej paczki...