Recenzje książki "Dziewczyna, którą kochały pioruny"

Dodaj swoją recenzję

"Dziewczyna, którą kochały pioruny" Jennifer Bosworth

2.05.2019

Opis: Los Angeles jest jednym z niewielu miejsc, gdzie czuje się bezpieczna. Do czasu gdy trzęsienie ziemi niszczy miasto. Wokół panuje chaos. Plaże zmieniają się w wioski namiotów. Śródmieście jest Rumowiskiem, pośrodku którego wznosi się zagadkowa Wieża. Nowy prorok wieszczy koniec świata. Dwie walczące ze sobą sekty gromadzą coraz więcej wyzn... Recenzja książki Dziewczyna, którą kochały pioruny

@RajKSiazek@RajKSiazek × 1

Dziewczyna, którą kochały pioruny

31.05.2016

Jeżeli lubicie książki z gatunku science fiction nawiązujące do dystopii, to „Dziewczyna, którą kochały pioruny” Jennifer Bosworth powinna trafić w Wasze ręce. Los Angeles zostaje zniszczone przez trzęsienie ziemi wywołane potężną burzą. Ludzie, którzy przetrwali kataklizm, lecz utracili dach nad głową, cierpią z powodu głodu i chorób, gromadzą si... Recenzja książki Dziewczyna, którą kochały pioruny

@TAMczytam@TAMczytam

Dziewczyna z Wieży

3.07.2013

Czy można uniezależnić się od piorunów? Mia Price może. I wcale nie chodzi tu oglądanie ich na niebie podczas burzy. Nie. Chodzi o uderzenia pioruna. Mia jest piorunoholiczką i kocha, gdy choć jeden w nią uderzy. Kocha tę moc, którą odczuwa, gdy siła pioruna rozchodzi się po jej ciele. Uwielbia je, bo dają jej poczucie, że żyje. I nie przeszkadza j... Recenzja książki Dziewczyna, którą kochały pioruny

Błyskawiczna akcja, ciekawa tematyka oraz nutka magii i romantyzmu... Polecam!!

15.05.2013

Lubicie patrzeć na burzę z piorunami? Błyski, grzmoty, wichury z nią związane? Wdychanie czystego, pełnego ozonu powietrza tuż po wyładowaniach? Doceniacie siłę tego gwałtownego zjawiska atmosferycznego? Mia Price, główna bohaterka książki „Dziewczyna, którą kochały pioruny” Jennifer Bosworth, jest maniaczką piorunów. Uwielbiam kiedy choćby jeden z... Recenzja książki Dziewczyna, którą kochały pioruny

@kasandra@kasandra

"Dziewczyna z Wieży"

2.04.2013

Odliczania do burzy to wyraźna część wspomnień z mojego dzieciństwa. Obserwowanie mas chmur jak się zbierają na horyzoncie, przeistaczają swoją barwę, aż po niebie poniesie się grzmot. Potem już, oczekiwanie w zupełnej ciszy i bezruchu, kiedy nagle zrywają się kolejne podmuchy silnego wiatru. Byle tylko dotrwać do pierwszy kropel deszczu, spadający... Recenzja książki Dziewczyna, którą kochały pioruny

@cassandra9891@cassandra9891