Opinia na temat książki Dziewczyny na skrzydłach

Lubicie biografie? Osobiście lubię poczytać o osobie, którą znam bądź chce się dowiedzieć konkretów o danej osobistości. Tym razem zostałam postawiona przed nieznanymi mi lotniczkami.

Wydawnictwo Znak Horyzont przysłało mi niespodziankę, mianowicie książkę z biografią jedenastu kobiet, które pokochały samoloty i udowodniły, że kobieta doskonale poradzi sobie w każdych warunkach. Początkowo bałam się zacząć, gdyż nie jest to mój klimat, a w samolocie jeszcze nigdy nie siedziałam.

Kiedy jednak rozłożyłam sobie lekturę na kolejne wieczory i z każdym poznawałam inną silną i niezależną kobietę, byłam dumna, że mogę poznać ich historię. Życie, którego wielką cząstką była miłość do lotnictwa pokazuje całą ich pasję i oddanie do tych niesamowitych maszyn.
Cała lektura oprócz jedenastu opowieści, w których poznajemy wspaniałe kobiety: Karolinę pierwszą latającą Polkę, Hannę studentkę malarstwa z pasją latania, Basię, która pierwsza wstąpiła do ATA, Halkę spełniającą marzenia, Zośkę chcącą coś zmienić, Adę pilotującą szybowiec, Adelę, która jako pierwszy sterowała Boeingiem, Monikę skaczącą do celu, Katarzynę pilotkę turystyczną, Paulinę pilotkę oblatywacza oraz Kasię z wielkim marzeniem, są dołączone niesamowite fotografie z ich prywatnych archiwum.

Kobiety są silne, poradzą sobie zawsze i zniosą każdy trud. A kiedy mają pasję pielęgnują ją na każdym kroku udowadniając nie tylko sobie, ale i wszystkim dookoła, że kobieta odnajdzie się w każdych warunkach.