Joe Hill jeszcze raz udowadnia, że jego wyobraźnia nie zna granic… nie raz – cztery razy! Literacki alchemik daje w tym kwartecie historii wnikliwy wgląd w niekończącą się wojnę dobra ze złem. Zdjęci...
Dziwna pogoda, dziwne opowieści. Właściwie nie spodziewałam się niczego innego. „Zdjęcie” to historia aparatu, który wymazuje wspomnienia – jak dla mnie ok. „Naładowany” czyli trochę o amerykański...
Zawiodłam się. Liczyłam na zupełnie coś innego. Język autora zupełnie mi nie przypadł do gustu - mnóstwo niekulturalnych zwrotów, dziwnych opisów na przykład o tym jak bohater puszcza bąki przez pół ...
Jak już się wkręciłam, to jakoś szło. Jednak ciężko było mi się wkręcić. Zupełnie nie mogłam się nad nią skupić. A przecież tematy ciekawe... o naszych zachowaniach... abstrakcja... może coś ze snu.....
Joe Hill-to jak wszystkim wiadomo-syn samego Stephena Kina i tak jak ojciec postanowił zostać pisarzem. To pisanie całkiem dobrze mu wychodzi i z jego dorobku wszystkie powieści zasługują na uwagę i ż...