Czy Paryż na co dzień naprawdę jest taki, jakim go postrzegamy?
Autorka napisała książkę na podstawie swoich doświadczeń i pewnie dlatego jest ona tak realna. Anna Sławińska odkrywa zalety i wady emigracji, a raczej przede wszystkim te drugie ukazując Paryż takim, jakim jawił się jej naprawdę. W książce ze względu na jej autobiograficzny charakter mamy więc do czynienia z prawdziwymi emocjami — zarówno tymi pozytywnymi jak i tymi negatywnymi. Czytelnik zdecydowanie współodczuwa z bohaterką i łatwo mu zrozumieć sytuacje, w których się znalazła i emocje, jakie musiały jej towarzyszyć.
Powieść czytałam z dużym zainteresowaniem. Nie jest to długa książka, ale myślę, że jej główną zaletą jest to, że pokazuje rzeczywistość bez lukrowania. Życie emigrantki z torebką Louisa Vuittona nie zawsze jest piękne i usłane różami, po prostu prawdziwe.
Książkę zdecydowanie uważam za lekturę wartą uwagi. Jeśli lubicie prawdziwe obyczajówki, to myślę, że ta również przypadnie Wam do gustu. To powieść nie tylko o podróży do Paryża, nawet bardziej o podróży w głąb siebie, która pozwoliła bohaterce, a pewnie również samej Autorce odnaleźć priorytety i to, co jest w życiu naprawdę ważne.
Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Autorki.