Emilka i potwory z legend

Świetna bajka, która ma wiele zastosowań. Oczywiście to najprawdziwsza historia o potworach! Jak wiecie, dzieci zawsze bały się potworów, chociaż tak naprawdę nikt im nigdy nie powiedział jak wyglądają. Podobnie jest z naszym łóżkiem wieczorem. Nigdy nie wiadomo co, lub kto pod nim siedzi, gdyż ciemność potrafi przybrać najróżniejsze kształty. I właśnie takich kształtów boi się Emilka. Wciąż wypytuje tatę o potwory, a sam tatuś bardzo zabawnie jej to tłumaczył. I kiedy w końcu wciąż o nich rozmyślała, mówiła, nawet śniła, to pewnego dnia jeden z nich jej się ukazał. Całkowity rysunek znajdziecie na pierwszej stronie. Tam również przeczytacie dlaczego wygląda on tak strasznie i po co mu choćby duże paznokcie:-)
Wracając do treści bajki, to powiem wam, że autor miał fantastyczne pomysły, by ukazać nam jak potwory powinny wyglądać i dlaczego straszne są tylko ze słyszenia. Następnie Emilkę zainteresuje kwestia legendy. Przyznam, że w bardzo prosty sposób została wytłumaczona czym jest i skąd to określenie się wzięło. Następnie będzie najciekawsza część książki, czyli spotkanie z samym potworem. Najmroczniejszy był fakt, że potwory miały określone dni w których robiły określone rzeczy! Jak sądzicie, czy był również przedział na chodzenie po domach? I dlaczego akurat jeden z nich nie poszedł na imprezę?
Drugim zastosowaniem bajki jest możliwość rysowania w niej. Autor podpowiada nam jakie rysunki mogłyby dzieci zrobić i kto byłby z nich zadowolony. Na końcu czeka ich ...

Emilka i potwory - Dzieci mają głos! (wopisie.pl)
----------------------------------------------------------
Emilka to mała, rezolutna dziewczynka, przed którą świat nie ma tajemnic. Są jednak rzeczy, które przyprawiają dziewczynkę o gęsią skórkę; boi się ciemności, ale najbardziej przerażają ją potwory.

Mała zna wiele legend, a w każdej z nich czai się niebezpieczny stwór. Jest bazyliszek, smok wawelski, lubelski żmij, a wszystkie one dla naszej bohaterki są przerażające i niebezpieczne…

Jak sobie poradzić ze strachem? Z irracjonalnym lękiem?

Emilka wdaje się w dyskusję o potworach ze swoją młodszą siostrą Elizą i puszczają wodze fantazji; całe szczęście blisko jest tata, który spokojnie i rzeczowo stara się okiełznać nieograniczoną wyobraźnię dziewczynek.

Książka ta jest fantastycznym sposobem na nudę. Oprócz czytania oferuje ona praktyczne zadania, takie jak: rysowanie, ciekawostki, prace manualne do samodzielnego wykonania. Jest to publikacja, z którą można wejść w interakcję i znakomicie się bawić.

Dużym atutem wydania są znakomite, wręcz baśniowe ilustracje Marty Grabowskiej. Pełne koloru, humorystyczne obrazy działają na wyobraźnię dziecka w sposób bardzo pozytywny.

Kolejnym plusem książki jest duży, czytelny druk. Tekst nie jest jednolity,...

Są wydawnictwa, których książki to pewniaczek.
Tak jest między innymi z #wydawnictwolemoniada, które dba o każdy szczegół książkowego dziecka wychodzącego pod ich firmowym znakiem.

#emilkaipotworyzlegend to nasz najnowszy nabytek i jednocześnie na chwilę obecną największy hit.

Zdecydowanie nie jest to książka na dobranoc!
Jest to sposób na miłe, kreatywne i twórcze popołudnie wraz z dzieckiem.
Jest to sposób na oswojenie lęku przed potworami.
I po prostu dobrą zabawę! Prawie tam dobrą, jak ta podczas cotygodniowej imprezy potworów, przez którą nie mają czasu odwiedzać domów dzieci. 😁

Książka nakłania do samodzielnego poszukiwania informacji, rozwijanja wyobraźni i kreatywnego myślenia, procesów twórczych i walki ze swoimi obawami.

Tekstu jest niewiele, napisany jest różnymi czcionkami, co zachęca tych starszych do samodzielnego czytania, a czytających tym młodszym - do modulowania głosu zgodnie z podpowiedziami.

Każdą strona zawiera również dodatek - ciekawostkę do odnalezienia lub zadanie do wykonania. Na końcu znajdziemy potwora do własnoręcznego pokolorowania oraz mapę do zaznaczenia miejsc zamieszkania różnych legendarnych stworzeń. Daje nam to możliwość wielogodzinnej zabawy.

Nie można pominąć, ciekawych dla oka i fantazji, ilustracji.
Całość oprawiona w miękką oprawę. Format spory - co w tym przypadku zaliczam na plus, z uwagi na sporą ilość miejsca na wykonanie zadań.

My jesteśmy na...