Exodus

"- Co zrobiłeś?
- To, co robią złodzieje. Ukradłem cię."

"Exodus" to drugi tom fenomenalnej trylogii "Bractwo Kruków", który skupia się na dalszych losach Cecelii. Po przeczytaniu pierwszego tomu nie mogłam doczekać się kolejnego. Dla Cecelii rok spędzony z ojcem miałbyć najgorszym rokiem w jej życiu do czasu poznania Seana, Dominica oraz Bractwa Kruków. Szczęście Cecelii nie trwało długo ponieważ nagle powrócił tajemniczy Francuz - przywódca Bractwa. Tobias nie jest zadowolony z tego, że dziewczyna jest w mieście bo to może pokrzyżowac jego plan zemsty na Romanie - ojcu dziewczyny. Jednak granica między nienawiścią a miłością jest bardzo cienka.

Mogę śmiało stwierdzić, że ta książka złamała mi serce. Historia jest rewelacyjna, pokochałam ją całym sercem! Dokładnie ta książka spowodowała wyjście z zastoju czytelniczego. Niesamowicie wciąga, wywołuje mnóstwo emocji, nie da się jej odłożyć na bok ponieważ ciągle ciągnie do niej. Pochłonełam ją bardzo szybko! Aż ciężko mi opisać co działo się ze mną podczas czytania tej części. W tym tomie mamy więcej tajemic, wiele zwrotów akcji i napięcia. Nie spodziewałam się, że między nienawiścią a miłością jest tak cienka granica. Między Cecelią a Tobiasem były takie emocję, że aż ja na własnej skórze je czułam. Jak w zapowiedziach 25 rozdział złamał mi serce aż wzruszyłam się. BOMBA!

"Kochając ciebie, czuje się jak pod wpływem choroby, ale nigdy nie chcę wyzdrowieć."

"Cecelio. Byłaś pierwszą, o...

Bractwo kruków już znam, gdyż jak tylko wyszedł u nas Flock to nie mogłam się powstrzymać i przeczytałam całość, nie odebrało mi to jednak radości z czytania Exodus.

Wracamy do Triple Falls, gdzie Cecelia przeżyła lato życia z Domem, Seanem oraz Bractwem Kurków. Jednak jeśli wszystko się układa idealnie to ktoś musi zaburzyć ten spokój. Pojawia się Francuz, niebezpieczny przywódca grupy, który niszczy szczęście Cecelii. Dziewczyna go nienawidzi, jednak pomiędzy nienawiścią a miłością granicą jest cienka.

Jak ja czekałam na Francuza, jako osoba niestała w uczuciach, już nie jestem team Sean. Teraz przerzucam się na team Francuz.

Cecelia to jedna z bardziej irytujących postaci, które poznałam w książkach. Jej nielogiczne myślenie doprowadzało mnie do szału. Francuz gdzie się nie pojawił tam idealnie pasował. Razem tworzyli duet pełen chaosu ale również ładu. Jedna osoba była kotwicą drugiej, mimo że ten układ był bardzo niszczący ale również piękny. Wiem, zaprzeczam sama sobie.

Później pojawia się przeskok czasowy i to co tam się zadziało, no wow. Plot twist jakich mało. Ja jestem zachwycona, czytałam zapominając mrugać bo chciałam jak najszybciej dobrnąć do końca. I to do jakiego końca. Pozornie wydaje się że już nic złego nie może się przytrafić, ale czy na pewno? Tego dowiecie się czytając trzeci tom na który niesamowicie czekam.

A co z Domem i Seanem? No cóż, warto sprawdzić co u chłopaków więc nie zapomnijcie sięgnąć p...

Gdyby ktoś kilka miesięcy temu powiedział mi, że będę się zachwycać dark romansem, to bardzo głośno bym się zaśmiała. Ale postanowiłam spróbować i historia opisana w pierwszej części o bractwie kruków „Flock” skradła moje serce. Ogromnie czekałam na drugą część! No i mam, przeczytałam i niezmiennie uwielbiam.

Exodus znacznie różni się od pierwszej części. Nie brakuje tutaj oczywiście gorących scen, czyli tego, czego oczekujemy od dark romansu. Natomiast jest tez dużo smutnych i wzruszających scen. Exodus opisuje przemianę, która przeszła bohaterka oraz to jak wydarzenia przedstawione w pierwszym tomie na nią wpłynęły.

W Exodusie znajdziemy dużo opisów trudnych relacji rodzinnych i tajemnic sprzed lat, które miały przeogromny wpływ na wszystkie teraźniejsze wydarzenia. Autorka w tej części bardzo mocno skupiła się na głównej bohaterce i jej wnętrzu. Towarzyszymy Cecilii w najtrudniejszych i najbardziej mrocznych momentach jej życia. Obserwujemy, jak się podnosi, otrzepuje z kurzu, poprawia koronę i idzie naprzód, choć nie jest to łatwe.

Drugi Tom serii o bractwie kruków pełen jest tajemnic, niedomówień i kłamstw. Aż trudno sobie wyobrazić, jak wiele bólu musiała znieść główna bohaterka. 25 rozdział zdecydowanie łamie serce. Właściwie to nie łamie, a rozrywa na strzępy.

Zdecydowanie zaliczam Exodus do książek w kategorii „łamiące serce”, mam ogromną nadzieje, że trzeci tom pojawi się już niebawem i będzie niczym plasterek na moje serce. ...

Jak po pierwszym tomie nie wiedziałam, co powiedzieć tak po drugim tym bardziej. Exodus. Tak jak w pierwszej części nie potrafiłam zrozumieć miłości do dwóch mężczyzn, tak w tej nie potrafiłam zrozumieć jak mogła ich porzucić dla Tobiasa. 😭 Wiem, że swoje przeszła, ale nie rozumiem jak mogła się oddać swojemu wrogowi w tak łatwy sposób. Właściwie to w ogóle nie broniła się przed nim.

Jeszcze więcej w niej tajemnic, dalej brak odpowiedzi, dużo cierpienia i odrzucenia.

Książka jest podzielona na 2 części „wtedy” i „obecnie”. Exodus zaczyna się tam gdzie kończy Flock. II cześć łamie mi serce, kończą się moje deszczowe dni.💔😭 Cecylia opuszcza miasto, zostaje pozostawiona sama sobie, musi poradzić sobie sama ze wszystkimi wydarzeniami.

W części III Cecylia po 6 latach nadal nie może iść na przed, więc postanawia wrócić, aby zamknąć ten rozdział w życiu.

Moje uczucia co do tej książki są mieszane, kocham i nienawidzę jednocześnie.