O północy do ataku ruszyła kanadyjska piechota. Niezależnie od ognia artyleryjskiego towarzyszyły jej baterie reflektorów. Ich zadaniem było oślepienie gniazd karabinów maszynowych i obserwatorów artyleryjskich nieprzyjaciela. Kilka miesięcy później tę samą metodę zastosował gen.Żukow, wydając rozkaz ataku na Wzgórza Zeelowe. Skutek był równie opłakany - zamiast oślepić przeciwnika, uwidocznił cele natarcia. Tymczasem boczny ogień obrońców systematycznie ostrzeliwał kanadyjską piechotę, wyraźnie odcinającą się na tle rozświetlonego horyzontu...