Opinia na temat książki Farma

Obok książki o tak kontrowersyjnej tematyce zdecydowanie nie da się przejść obojętnie i ominąć jej i mimo tego, że momentami czytało mi się ją ciężko i dłużyła mi się, to zdecydowanie czas poświęcony na przeczytanie jej nie był ani trochę stracony!

Farma to tak naprawdę dystopia, a ja książki o tej tematyce uwielbiam i bardzo sobie cenie. Tutaj mamy stworzony specjalny ośrodek "Złote Dęby", który zatrudnia Żywicielki. To właśnie one mają zostać surogatkami dla bogatych kobiet, które dzieci mieć nie mogą lub po prostu same nie chcą ich rodzić, bo nie mają na to ochoty lub czasu. Wiadomo obecna kobieta, to osoba światowa i typowa bizneswoman, której ciąża popsułaby całe życie i co najważniejsze kariere. Tematyka bardzo ciężka i mocna, szczególnie dla kobiet i matek. Ta powieść naprawdę łapie za serce i zmusza nas do kilku przemyśleń i zastanowienia się nad tym, w jaką stronę biegnie obecnie świat. Czy za pieniądze jednak można mieć wszystko?

W książce poznajemy i zżywamy się z kobietami, które przeszły ten ciężki proces rekrutacji i udało im się zostać Żywicielkami. Mieszkają one obecnie w cudownym miejscu, jakim jest Farma. Czy rzeczywiście wszystkiego mają pod dostatkiem i czy te 9 miesięcy jest warte tylu wyrzeczeń? Wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu tej książki! Będziemy razem z nimi przechodzić przez ten okres, widzieć jak to przeżywają oraz czym się kierowały, aby udać się do ośrodka. Oczywiście głównym motywem są pieniądze. Są to biedne kobiety, które bardzo często muszą poświęcić własną rodzinę, dzieci, po to, aby stworzyć rodzinę komuś innemu.

Jedna rzecz, jaką mam do zarzucenia tej książce to zbyt długie opisy, które momentami naprawdę mnie nudziły i za dużo rozwodzenia się obok całej historii i budowania pobocznych wątków. Mimo to bardzo ją polecam! Jest naprawdę mocna, a zakończenie myślę, że może Was zszokować.