Fatum to zbiór dziesięciu gdańskich pereł kryminalnych. Najczarniejsze z czarnych, humor, makabra, groteska prosto z barokowej "Wenecji Północy". W rolach głównych ludzkie namiętności oraz plejada ...
Podobało mi średnio. Niektóre opowiadania miały potencjał, intrygowały, inne były nudne i właściwie zaraz po ich przeczytaniu, całkowicie o nich zapominałam.
Genialny czarny humor, studium zła, fatum które dosięga człowieka w najmniej spodziewanym momencie, a może los, na który każdy z bohaterów zasłużył...? Polecam!