Świetna książka. Jestem pod wielkim wrażeniem. Nie tylko okładka jest intrygująca, ale sama powieść jest ciekawie napisana. Ciężko się od niej oderwać.
Jeśli lubicie wierzenia słowiańskie, to ta książka jest dla was. Mamy tu wilkodlaki, guślice, strzygi, strzygonie i nocnice, a wszystko to w otoczeniu Bieszczad.
Alicja - wydawałoby się zwyczajna dziewczyna w Warszawy, po śmierci rodziców dostaje się pod opiekę ciotki w Czarcisławiu, gdzie nic nie jest takie, jak się wydaje. Dziewczyna razem z pozostałymi potomkami pierwszych założycieli będzie musiała się zmierzyć z klątwą i odkryć własną naturę.
Polecam.