Pierwsza powieść Chandlera (1939) i od razu utwór w pełni dojrzały i noszący cechy całego późniejszego pisarstwa mistrza "czarnego kryminału". Czytelnik zanurza się w atmosferze dusznej moralnej dwuznaczności, przed jego oczyma rozgrywa się jedno morderstwo za drugim, a prywatny detektyw Philip Marlowe - precyzyjnie i barwnie komentując wydarzenia - stara się rozwikłać zagadki, które piętrzą się przed nim i pozbawiają ostatnich złudzeń co do tego, że w świecie wielkiego amerykańskiego miasta znaleźć można dobro i szlachetność. Jedyna budząca sympatię postać to sparaliżowany generał, ale już jego dwie zdeprawowane córki uwikłane są w brudne interesy, narkotyki, hazard, handel pornografią. Chandler pokazuje, jak łatwo zło przenika tam, gdzie nikt się go nie spodziewa, i jak trudno się przed nim obronić.