Mówi się o klątwie trzeciego tomu. Tym razem jest to klątwa tomu czwartego. Nie miał autor pomysłu, jak poprowadzić spójną i wartką akcję i niestety to widać. Nawet same bohaterki głównie się zastanawiają, co mają robić. A potem powoli, jakby mimochodem sprawy same posuwają się do przodu. Akcja rusza dopiero pod koniec. Są fragmenty doskonałe,...