Główny bohater książki, Wawrzuś, to dziecko szczególnie uzdolnione, które każdą chwilę spędza na rzeźbieniu. Niestety nikt w jego rodzinnej wsi nie rozumie tej pasji, dlatego chłopiec musi uciekać. W drodze przeżywa mnóstwo przygód, spotyka wielkie osobistości XV-wiecznego Krakowa, poznaje króla, a nawet dostaje od niego cenny prezent...
"Noc była ciemna, wiec tak jak wczoraj można było wyjść z ukrycia. I tak nikt się nie zdziwi, że o takiej porze samotne dziecko szło przez wieś. Tedy wynurzył się ze stodoły i ruszył za odgłosami muzyki, które docierały do jego uszu. Doszedł do wielkiej chałupy, przez okno widział wesoło buzujący ogień w kominku. Pomyślał sobie tylko, że tam na pewno musi być ciepło i zapewne mają też jedzenie. Na samą myśl w brzuchu zaczęło mu burczeć. Miał wrażenie że tak głośno burczy i każdy w domu go usłyszy. I faktycznie, chwilę później drzwi się otworzyły (…)."
"Noc była ciemna, wiec tak jak wczoraj można było wyjść z ukrycia. I tak nikt się nie zdziwi, że o takiej porze samotne dziecko szło przez wieś. Tedy wynurzył się ze stodoły i ruszył za odgłosami muzyki, które docierały do jego uszu. Doszedł do wielkiej chałupy, przez okno widział wesoło buzujący ogień w kominku. Pomyślał sobie tylko, że tam na pewno musi być ciepło i zapewne mają też jedzenie. Na samą myśl w brzuchu zaczęło mu burczeć. Miał wrażenie że tak głośno burczy i każdy w domu go usłyszy. I faktycznie, chwilę później drzwi się otworzyły (…)."