"Wystarczył mi widok Masakiego na wielkim ekranie, zlanego potem, żeby moje pachy również zwilgotniały od potu. Naśladowanie go było dla mnie przebudzeniem. Wydobywał ze mnie coś, co zwykle z poczuciem rezygnacji wypuszczałam z rąk, obok czego przechodziłam obojętnie, żeby tylko jakoś przetrwać - coś, co w sobie tłamsiłam." "Sądziłam, że zawsze r... Recenzja książki Idol w ogniu