Blues to w muzyce największy z sędziów niekończącej się teraźniejszości naszego świata. W dawnych czasach jego twórcami były kolosy, które nadały prawa ludziom o krótkiej pamięci. Pierwszym z tych praw było komentowanie, drugim przestrzeń na skargę, smutek i radość, a trzecim blask wynikający z przestrzegania proporcji pomiędzy życiem ziemskim i tym najbliższym ludzkiej duszy, światem Mojo. Radosław Wiśniewski opowiada nam o czasie współczesnym, który jest dla niego bliznami i uśmiechem w jednym. Blues znów wrócił do domu, tak jak poeta wrócił do swej głębi i zapisał ją na skrawkach papierów naszych cywilizacji. Raphael Rogiński Shofar, Cukunft, Wovka