Opinia na temat książki Intymna teoria względności

@tsantsara @tsantsara · 2019-11-25 23:37:22
Przeczytane Literatura polska (współczesna)
Opowiadania "z życia" - gdybym je czytał w piśmie, pewnie wybijałyby się ponad jego poziom, w książce, mam wrażenie, już tak nie poruszają, choć są tematycznie powiązane a nawet poprzedzone wstępem (i zakończone epilogiem) zbierającym je, mimo wszystko, w całość. Czytane w periodyku z pewnością zwracałyby uwagę umiejętnością, charakterystyczną dla tego autora, wyciągania z codziennych sytuacji życiowych uogólnień, głównie nt. miłości. W ten własnie sposób opisane sytuacje potoczne - wypreparowane z rzeczywistości poza codzienność, zyskują siłę uogólnienia.
Miłość - cóż to jest? Autor od początku zmaga się z tym uczuciem na kartach swych powieści, pozostając rozdartym pomiędzy naukowym, "laboranckim" - fizykalno-chemicznym podejściem, a z naukowych pozycji absurdalną nadzieją, że cała prawda o niej, mimo wszystko, da się uchwycić tylko w poezji...Ot, Polak w Niemczech - środowisko naukowe ("szkiełko i oko") w dodatku wśród Niemców, a to oznacza rozsądek ponad miarę, ale jednak polska dusza nie puszcza, więc wychodzi z niej, jak zwykle, "romantyczność":
"Czucie i wiara silniej mówi do mnie
Niż mędrca szkiełko i oko..."
Ocena:
Data przeczytania: 2014-04-27
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Intymna teoria względności
2 wydania
Intymna teoria względności
Janusz Leon Wiśniewski
8.2/10

Zbiór opowiadań o najintymniejszych zakamarkach ludzkiej duszy, ukazujący zaskakujące powiązania między biologią czy chemią a reakcjami psychologicznymi, emocjonalnymi człowieka. Jak ważny jest dla ma...

Komentarze

Pozostałe opinie

Cudowna. Czyta się jednym tchem. Żałuję, że przeczytałam tak późno.

@solitaire@solitaire

Bardzo ciekawy i wzruszający zbiór opowiadań, w charakterystycznym naukowo-refleksyjnym stylu Wiśniewskiego. Jedno z nich, "Interferencja pychy", mówiące o divie obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birke...

AG
@Castiel

Przeczytałam jednym tchem i doznałam głębokiego szoku, zamykając książkę. Jak to, już koniec? Poruszające, bo prawdziwe. "Ralf umiera najdłużej ze wszystkich" - bolesne i piękne jednocześnie

@Tanashi@Tanashi

Wiśniewski w pełnej klasie. Nic dodać, nic ująć.

@bhuushhitaam@bhuushhitaam
© 2007 - 2024 nakanapie.pl