"Wróciła Marysia do domu i mówi:
-Słuchałam skowronkowej piosenki. Naopowiadał mi tyle!...
-Skowronek?- dziwi się Józka.- A cóż on ci powiedział?
A Marysia uśmiecha się tylko. Co chwila na podwórko wybiega, żeby sprawdzić, czy nie wieje już czasem ten wiosenny, pachnący wiatr..."
-Słuchałam skowronkowej piosenki. Naopowiadał mi tyle!...
-Skowronek?- dziwi się Józka.- A cóż on ci powiedział?
A Marysia uśmiecha się tylko. Co chwila na podwórko wybiega, żeby sprawdzić, czy nie wieje już czasem ten wiosenny, pachnący wiatr..."