Sięgnęłam po tę książkę z kilku powodów: podobało mi się to, co słyszałam w radiowej trójce (wspomnienia były czytane), autorem jest laureat najważniejszej literackiej nagrody, przeczytałam kilka zachęcających uwag na jej temat w Internecie. Nie zawiodłam się, uzupełniłam wiedzę o autorze (niektóre wspomnienia drastyczne) i jeśli zastanawiałam się, czy powinnam przeczytać jakąś jego powieść, to pozbyłam się wątpliwości. Llosa jest twórcą, po którego dzieła na pewno sięgnę.