Urodzona w zamożnej rodzinie, Scarllet nie przepadała za typowym stylem życia, który jej towarzyszył. Mimo wszystko zawsze była szufladkowana przez innych ludzi. Jednak nawet w swoich najśmielszych wyobrażeniach nie przypuszczała, że kiedykolwiek stanie się ofiarą porwania dla okupu. Chyba, że istniał zupełnie inny, ukryty motyw? W obliczu niebezpieczeństwa, posługując się swoim wdziękiem i urokiem, stara się przekonać porywacza do siebie. Jednak czy tak bezlitosna osoba może złagodnieć i czy w miarę upływu czasu Scarllet zdoła odkryć prawdziwe intencje swojego porywacza? Dla Zimnego jest to tylko zlecenie, ale czuje, że ta kobieta otworzy w nim uczucia, których nie chce pamiętać. Być może ich spotkanie przyniesie coś więcej, niż tylko realizacja misji. Czy Scarllet przetrwa i odkryje, kto tak naprawdę jej zagraża?
-----
Oklaski dla autorki, bo pochłonęłam tę książkę bardzo szybko. Idealnie pokazała, że czasami pieniądze potrafią zrobić więcej szkody niż pożytku, a bywa też tak, że z rodziną wychodzi się dobrze tylko na zdjęciach. Książka pełna sarkazmu, dobrego humoru, przyjemnych momentów, które fajnie się czyta, ale nie zabrakło także trochę smutków i wspomnień niekoniecznie tych dobrych. Wszystko składa się w super ciekawą jedność, co daje fajną i nieszablonową historię. Wspomnę, że uwielbiam książki z tego wydawnictwa, gruby papier i te czarne początki rozdziałów - to magia dla oka i dłoni.