Były to czasy oceanów światła i czasy dzikich bestii z brązu latających w przestworzach, miast unoszących się tuż pod sklepieniem nieba. Stada karmazynowego bydła, roślejszego niż zamki, napełniały po...
Wstyd, że przeczytałem tą książkę dopiero teraz. Przelażała kilka lat na półce, zabrana z jakiegoś konwentu. Archetypiczne fantasy, albo jak wyczytałem w posłowiu antyfantasy. Krwawo, okrutnie, bezko...