Miłość to piękne uczucie, niestety nie zawsze miłość oznacza szczęście, a kiedy zakochanie mija zostaje tylko żal i złamane serce.
Oliwia traci wszystko, ukochanego chłopaka i przyjaciółki ale Wiktor nie zamierza opuszczać, stawia swoją dziewczynę wyżej niż pracę i postanawia wszystko naprawić. Godzi ze sobą dziewczyny i odzyskuje Oliwię, ale to nie oznacza końca sercowych zmagań, nawet się tego nie spodziewając na drodze Alicji staje przystojny Wojtek. Kiedy dziewczyna ulega wypadkowi Wojtek jako jedyny jej pomaga i jakoś tak się dzieje że zawsze jest obok, nie małym zaskoczeniem jest też to że okazuje się on przyjacielem Wiktora. Ciężka sytuacja w domu rodzinnym i brak wiary w siebie doprowadza do tego że dziewczyna odpycha go od siebie i traktuje tak że on wreszcie odpuszcza, niestety kiedy odchodzi Alicja zaczyna rozumieć że zrobiła źle i jej na nim zależy.
Druga część różni się od pierwszej, najpierw mamy zakończenie historii Oliwi, zastanawiałam się jak to właśnie będzie zrobione i muszę przyznać że całkiem dobrze to wyszło. Pomimo tego że kilka rozdziałów jest o Oliwi a dopiero kolejne o Alicji przejście jest prawie niezauważalne, historia toczy się ciągiem tylko zmienia się główna bohaterka.
Alicja jest bardzo sympatyczną dziewczyną, niestety stłamszoną przez rodzinę, żyje w ciągłym cieniu siostry, jest poniżana przez własną matkę i ciągle musi znosić przytyki nieznośnych braci, jej jednym wsparciem są przyjaciółki. Przez to wszystko dziewczyna ma niską samoocenę i nie wierzy w to że ktoś mógłby się w niej zakochać, szczególnie chłopak który mógłby mieć każdą.
Miłość Alicji przyszła niespodziewanie, takie historie czasami się zdarzają i to nie tylko w filmach, chociaż chyba nikt nie chciałby złamać sobie ręki nawet jeżeli po tym mielibyśmy spotkać miłość naszego życia.
Po części drugiej zdecydowanie nabrałam ochoty na przeczytanie części trzeciej, jestem ciekawa czy i kolejną przyjaciółkę dosięgnie strzała amora a może czeka nas niespodzianka i w ostatniej części wydarzy się coś nieprawdopodobnego.