Opinia na temat książki Kółko się pani urwało

MA
@Magnis · 2023-08-24 13:32:32
Przeczytane KRYMINAŁ
Książka Kółko się pani urwało jest pierwszym tomem przygód Zofii Wilkońskiej, będąca starszą panią, nieraz nie poradnej i samotnej wpakowanej w kłopoty za sprawą kradzieży dokonanej w jej mieszkaniu. Lubię komedie kryminalne, po które sięgam z przyjemnością chcąc dostać zabawne śledztwo z trupem w tle i dobrze przy tym bawić się podczas czytania. Nowy nie znany mi autor i ciekawie zapowiadająca się książka była zachętą do sięgnięcia po pierwszy tom przygód bohaterki.

Książka zaczyna się jak kryminał od włamania do mieszkania starszej pani Zofii i kradzieży wielu cennych dla niej pamiątek, pieniędzy i rzeczy. Wezwany policjant na miejsce zdarzenia nie kwapi się do wszczęcia dochodzenia i wydaje się gamoniowaty. Bohaterka postanawia sama wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczyna śledztwo w sprawie kradzieży. Na wszystko kładzie się cień zamordowanego sąsiada bez nogi, którego znajduje policja podejrzewająca starszą panią o morderstwo. Zabierając swój wózek Zofia postanawia sama odkryć prawdę i rozpoczyna własne dochodzenie.

Książka jest opowieścią o starszej pani radzącej sobie z dnia na dzień, która zostaje wciągnięta za sprawą kradzieży w wir wydarzeń podanych w oparach absurdu, czasami gagów sytuacyjnych i ironicznego poczucia humoru zabarwionego irytującym podejściem do każdego kogo spotyka na swojej drodze. Bohaterka jak na starszą panią jest strasznie upierdliwa i nie nadążająca za postępującym światem jak sama twierdzi. Samotna w swoim mieszkaniu i opuszczona wikła się w sprawę kryminalną, którą postanawia rozwiązać i tak trafia do czyścicieli kamienic gotowych na wszystko, aby tylko dostać w swoje ręce upatrzone kamienice. Od samego początku przygody pani Zofii wydają się absurdalne, bo staruszka mimo wieku jest żywotna jak diabli, niesłychanie dociekliwa i na swój sposób nie dająca sobie w kaszę dmuchać. Kryminalny wątek dotyczący prowadzonego śledztwa jest dobrze poprowadzony i wciągający od samego początku. Autor z łatwością sobie radzi ze zwrotami akcji, pewnym podaniem sytuacji w absurdalny sposób i nie odkrywa za szybko mimo wszystko kart. Kilka fajnych pomysłów jak zderzenie bandyty ze starszą panią wywołało czasami zabawne momenty, które podobały mi się i mogłem pośmiać się. Sama bohaterka wydaje się pogromcą każdego kto z nią spotka się i jej opisy rzeczywistości niekiedy stają się aktualne jeżeli chodzi o starsze osoby. Wracająca pamięcią do przeszłości i żyjąca wspomnieniami. Zofia Wilkońska również wspomina o swoim mężu Henryku i mamy możliwość poznać jego losy z jej opowieści. Żywotna bohaterka mimo problemów zdrowotnych rusza śmiało do akcji i niekiedy szarżuje na całego. Jednak przeszarżowała w sytuacji w restauracji i miałem wrażenie, że autor również w tym przypadku przedobrzył chcąc stworzyć zabawną scenę. Wypadła nieporadnie i nie bawiła mnie jak chyba powinna. Śledztwo prowadzone przez bohaterkę jest dobrze ukazane przez pryzmat absurdów jakie trafiają się nie tylko jej samej, lecz również innym. Nieraz zawierające mylenie i fałszywe tropy, pojawiające się informacje, zwroty akcji i niebezpieczne sytuacje na dodatek w jakiej znajduje się nasza bohaterka. Wszystko to sprawia, że dochodzenie przez nią prowadzone jest ciekawe i wciągające. Oprócz niej swoje śledztwo prowadzi policja w opieszały sposób i dopiero rozwój sytuacji zmusza do działania, które przynosi niespodziewane wydarzenia. Autor skupił się najbardziej na przygodach pani Zofii niż na policyjnym dochodzeniu przedstawiając w krytyczny sposób społeczeństwo, samotność bohaterki nie mającej z kim rozmawiać i niewidoczność takich osób nie mogących nadążyć za zmianami jakie następują w ich otoczeniu lub życiu. Wszystko podane w oparach absurdów życia codziennego, z ironią i czarnym humorem na dodatek.

Bohaterką książki jest starsza pani, która niczym nasza polska Pani Marple postanawia zająć się sprawą kryminalną na jaką wpada przypadkiem. Zapłonem do działań jest właśnie kradzież dokonana u niej w mieszkaniu. Bierze swój wózeczek i wyrusza tropić przestępców. Autor stworzył postać starszej pani Zofii Wilkońskiej żyjącej w swoim świecie starającej się przeżyć z dnia na dzień. Do postaci bohaterki trzeba przekonać się samemu, bo początkowo trudno ją było polubić. Upierdliwa jak nie wiem co, starająca się pouczać innych, nie przyjemna w obejściu, irytująca swoim zachowaniem, czasami wścibska na swój sposób i wiedzącą zawsze lepiej. Jednak znacznie później dostajemy obraz zwyczajnej staruszki cierpiącej zdrowotnie, samotnej i opuszczonej, która jakby chciał zwrócić na siebie uwagę otoczenia pomimo stania się niewidoczną osobą dla innych. Przekonała mnie pomału do siebie w znacznym stopniu później, gdy przyzwyczaiłem się do jej zachowania i irytujących rozmów jakie prowadziła. Może nie sympatyczna, ale dająca się w miarę polubić w późniejszym okresie. Oprócz głównej postaci spotykamy cały szereg na dalszym planie, pomniejszych i mających do odegrania rolę przewidzianą przez autora. Dobrze wypadają i nieraz kontrast pomiędzy nimi tworzy absurdalne sytuacje. Relacje również przedstawione zostały pomiędzy postaciami dobrze. Dialogi sprawnie napisane, niekiedy z posmakiem ironicznym, humorystycznym i absurdalnym.

Książka Kółko się pani urwało jest kryminałem potraktowanym z przymrużeniem oka z warstwą obyczajową i zwariowanymi przygodami bohaterki. Sięgając po pierwszy tom nie wiedziałem czego spodziewać się po niej i miałem nadzieje na lekki, przyjemny i zabawny kryminał od nieznanego wcześniej mi autora. Fabuła jaką dostałem jest ciekawa, wciągająca i absurdalna. Jednak sama bohaterka irytuje swoim zachowaniem od początku i jej sposób bycia bywa upierdliwy dla otoczenia. Można ją polubić znacznie później jeżeli przyzwyczai się do jej sposobie bycia lub będzie przeszkadzała dalej w czasie czytania jak komuś nie przypadnie do gustu jej sposób bycia. Autor skroił wątek kryminalny dobrze i nie brakuje w nim zwrotów akcji jakie występują. Przez cały czas coś dzieje się i wydarzenia toczą się w szybkim tempie. Akcja również nie zwalnia mimo oddania głosu samej bohaterce, która wspomina swoje młodzieńcze i starsze lata. Jest prowadzona z wyczuciem i szybko do przodu. Czasami przeszkadzają wtrącanie się w nie swoje sprawy, burkliwość bohaterki i irytujące zachowania. W moim przypadku tak było na samym początku, ale później pomału przekonała mnie do siebie. Fabuła jest potraktowana z przymrużeniem oka i potrafi być zabawna w niektórych momentach. Absurdalny humor, ironiczne spojrzenie na wszystko, krytyka społeczeństwa i gagi sytuacyjne sprawiły, że nieraz dobrze bawiłem się podczas czytania. Przygody bohaterki książki Kółko się pani urwało zostały napisane przyjemnym, lekkim stylem z czarnym humorem na dokładkę. Dlatego miło czytało się i szybko. Jak na pierwszy tom jest dobrze i mimo pewnych mankamentów jak na debiutanta dobrze bawiłem się w czasie czytania. Zakończenie zaskakujące jeśli chodzi o odkrycie tożsamości sprawcy, bo nie tego spodziewałem się w finale. Kryminał z dodatkiem humoru z tłem obyczajowym i sensacyjnym podejściem, gdzie oprócz kradzieży występuje wątek czyścicieli kamienic i starszej pani chcącej odzyskać wszystko co jej ukradziono. Książka jest pierwszym tomem z cyklu o Zofii Wilkońskiej, który wypadł dobrze, ale mający swoje niuanse w czasie czytania. Jednak ciekawi mnie kolejna część przygód bohaterki, bo mimo wszystko dobrze czyta się i wciągnęła mnie fabuła od początku. Nie będę zabiegał o szybkie przeczytanie kolejnego tomu, ale jak natrafi się okazja to na pewno zamierzam skorzystać i sięgnąć po drugą część przygód Zofii Wilkońskiej.

Ocena:
Data przeczytania: 2023-08-20
× 10 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kółko się pani urwało
3 wydania
Kółko się pani urwało
Jacek Galiński
6.8/10
Cykl: Zofia Wilkońska, tom 1

Najpierw włamano się do jej mieszkania. Złodzieje nie tylko ukradli pieniądze, biżuterię czy cenne dokumenty, lecz również sprofanowali najcenniejszą pamiątkę po mężu – jego galowy mundur. Policja za...

Komentarze

Pozostałe opinie

Od czego tu zacząć, od zalet czy wad tej książeczki? Jako kryminał taka sobie, a bohaterka jest zbyt odklejona od rzeczywistości, żeby naprawdę móc prowadzić skuteczne śledztwo. Jak na byłą nauczycie...

Kryminał, sensacja thriller, jak anonsuje wydawca? Na pewno nie. Intryga kryminalna nielogiczna i naciągana. Jeśli książki nie traktować komediowo lub z przymrużeniem oka, ta sfera byłaby wręcz żałos...

EK
@EwaK.

Lekka komedia kryminalna. Sarkazm i perfidia głównej bohaterki rozbawiały mnie podczas dojazdów do pracy. Wysluchalam audiobooka.

Daj Boże tak się zestarzeć jak Zofia Wilkońska! Starsza pani jest utrapieniem i karą dla wszystkich, którzy mają nieszczęście stanąć na jej drodze. Albo nawet nieco obok. Bardzo fajna jest też narrac...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl