Kółko się pani urwało

Jacek Galiński
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 131 ocen kanapowiczów
Kółko się pani urwało
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.8 /10
Ocena 6.8 na 10 możliwych
Na podstawie 131 ocen kanapowiczów

Opis

Najpierw włamano się do jej mieszkania. Złodzieje nie tylko ukradli pieniądze, biżuterię czy cenne dokumenty, lecz również sprofanowali najcenniejszą pamiątkę po mężu – jego galowy mundur. Policja zabiera się do śledztwa jak pies do jeża, chociaż ślepy wpadłby na to, że wszystkie tropy prowadzą do sąsiada z góry, faceta bez nogi. Nie ma mowy, tego munduru mu nie przepuści. Postanawia policzyć się z nim sama. Okazuje się jednak, że facet bez nogi został zamordowany, a ona sama jest pierwszą podejrzaną. Nie pozostaje jej nic innego, jak chwycić rączkę wiernego wózka zakupowego i rozpocząć własne śledztwo.

Warszawskie bandziory, strzeżcie się! Nadchodzi Zofia Wilkońska, postrach klubów seniora!
Data wydania: 2019-04-03
ISBN: 978-83-280-6362-4, 9788328063624
Wydawnictwo: W.A.B.
Cykl: Zofia Wilkońska, tom 1
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 304
dodana przez: NataliaTw
Mamy 2 inne wydania tej książki

Autor

Jacek Galiński Jacek Galiński Autor. Scenarzysta. Sportowiec. Miłośnik sztuk walki. Absolwent Warszawskiej Szkoły Filmowej i Wydziału Nauk Ekonomicznych UW. Laureat konkursu scenariuszowego "Wszystko zostaje w rodzinie" Akson Studio oraz konkursu na opowiadanie kryminalne w rama...

Pozostałe książki:

Kółko się pani urwało Komórki się pani pomyliły Kratki się pani odbiły Wigilijne opowieści Konkurenci się pani pozbyli Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej Koniec się pani nie udał Pod górkę Pawełek i cała reszta
Wszystkie książki Jacek Galiński

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Kółko się pani urwało

WYBÓR REDAKCJI
31.07.2020

„Kółko się pani urwało” to tom pierwszy cyklu o Zofii Wilkońskiej, czyli prześmiesznej komedii kryminalnej opowiedzianej z perspektywy starszej pani, która wpada w nie lada tarapaty. Ktoś włamał się do jej mieszkania i ukradł oszczędności oraz ważne dokumenty, lecz to, czego starsza pani nie może wybaczyć, to fakt, iż złodziej podeptał stary mundu... Recenzja książki Kółko się pani urwało

Rewelacja

WYBÓR REDAKCJI
1.12.2019

Pierwszy audiobook jaki miałam okazję słuchać. "Kółko się Pani urwało" Jacka Galińskiego. Świetna komedia kryminalna o starszej i schorowanej staruszce Pani Zofii Wilkońskiej. Pani Zofia zostaje okradziona, z mieszkania znikają kosztowności, dokumenty jej męża, a na ziemi znajduje sponiewierany mundur. Bohaterka postanawia sama odnaleźć osobę, któ... Recenzja książki Kółko się pani urwało

Starsza Pani musi zniknąć

WYBÓR REDAKCJI
23.11.2019

Zofia Wilkońska zostaje okradziona. Z jej mieszkania znikają pieniądze, biżuteria oraz cenne dokumenty. Zostaje wezwana policja, ale nie wygląda na to, że chętnie chcą pomóc. Ale Pani Zofia ma już podejrzanego. Tylko co jeśli on sam jest już martwy? Pani Zofia postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. 🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀🎀 „Kółko się Pani urwało” to moj... Recenzja książki Kółko się pani urwało

@ixzca@ixzca × 3

FANFARY

13.01.2020

Fanfary dla bohaterki tej książki za zajęcie pierwszego miejsca w moim osobistym rankingu najgłupszych polskich detektywów wszechczasów. Zofia Wilkońska – detektywka Galińskiego jest siostrą sisters detektywki Karoliny Morawieckiej z powieści „Śledztwo od kuchni…” (recenzja z 4 marca 2019 na czytacz.pl) – obie aroganckie, wredne i głupie. Tak ... Recenzja książki Kółko się pani urwało

@Rudolfina@Rudolfina × 10

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Nina
2021-02-05
6 /10
Przeczytane Audiobooki 2021

Z reguły nie czytuję tego typu książek. Zawsze mam wrażenie, że humor jest w nich strasznie wymuszony, sztuczny i wcale nie śmieszny. Jednakże w wersji audio sprawdziła się ta książka znakomicie. Podczas porządków domowych, gotowania, dłuższych spacerów, lektura jak znalazł. Zabawne perypetie dziarskiej staruszki, z którą lepiej nie zadzierać, relaksowały i bawiły. Pani Elżbieta Kijowska świetnie się sprawiła w roli lektorki. Reasumując, jestem na tak 😊

× 20 | Komentarze (2) | link |
@Airain
2022-07-21
5 /10
Przeczytane

Od czego tu zacząć, od zalet czy wad tej książeczki? Jako kryminał taka sobie, a bohaterka jest zbyt odklejona od rzeczywistości, żeby naprawdę móc prowadzić skuteczne śledztwo. Jak na byłą nauczycielkę, to wiedzę o świecie ma dziwnie niekompletną. Stosunek do ludzi ma też co najmniej dziwny - bandyty najpierw się boi, potem go nawet lubi, potem go nieco przypadkowo ukrzywdzi, potem znów jest jej go żal...
Co mi się podobało? Pomimo powyższych zastrzeżeń - portret psychologiczny pani Zofii, która jest staruszką wredną, wścibską, zachłanną i egoistyczną, a przy tym przekonaną o swej moralnej i intelektualnej wyższości nad innymi - i jest taka wręcz radośnie, bez kompleksów i wątpliwości. Irytuje i bawi zarazem.

× 16 | link |
MA
@Magnis
2023-08-24
6 /10
Przeczytane KRYMINAŁ

Książka Kółko się pani urwało jest pierwszym tomem przygód Zofii Wilkońskiej, będąca starszą panią, nieraz nie poradnej i samotnej wpakowanej w kłopoty za sprawą kradzieży dokonanej w jej mieszkaniu. Lubię komedie kryminalne, po które sięgam z przyjemnością chcąc dostać zabawne śledztwo z trupem w tle i dobrze przy tym bawić się podczas czytania. Nowy nie znany mi autor i ciekawie zapowiadająca się książka była zachętą do sięgnięcia po pierwszy tom przygód bohaterki.

Książka zaczyna się jak kryminał od włamania do mieszkania starszej pani Zofii i kradzieży wielu cennych dla niej pamiątek, pieniędzy i rzeczy. Wezwany policjant na miejsce zdarzenia nie kwapi się do wszczęcia dochodzenia i wydaje się gamoniowaty. Bohaterka postanawia sama wziąć sprawy w swoje ręce i rozpoczyna śledztwo w sprawie kradzieży. Na wszystko kładzie się cień zamordowanego sąsiada bez nogi, którego znajduje policja podejrzewająca starszą panią o morderstwo. Zabierając swój wózek Zofia postanawia sama odkryć prawdę i rozpoczyna własne dochodzenie.

Książka jest opowieścią o starszej pani radzącej sobie z dnia na dzień, która zostaje wciągnięta za sprawą kradzieży w wir wydarzeń podanych w oparach absurdu, czasami gagów sytuacyjnych i ironicznego poczucia humoru zabarwionego irytującym podejściem do każdego kogo spotyka na swojej drodze. Bohaterka jak na starszą panią jest strasznie upierdliwa i nie nadążająca za postępującym światem jak sama twierdzi. Samotna w...

× 10 | link |
@Beata_
2019-11-03
1 /10
Przeczytane

Nie mam pretensji, że autor główną bohaterkę uczynił postacią antypatyczną - nie pierwsza i nie ostatnia to postać, której nie da się lubić. Ba - która została specjalnie tak napisana, aby czytelnik jej nie lubił. Tego oczekiwałam. Oraz tego, że w miarę postępu lektury, autor zmusi mnie do wysiłku, do zajrzenia pod powierzchnię, do uznania, że stereotypowe postrzeganie rzeczywistości jest słabe, krzywdzące i - nade wszystko - fałszuje wyniki.
Niestety. Zamiast prób przełamania stereotypu, dostałam znak równości między egoizmem, bezczelnością i wymądrzaniem się a starością. I reklamowanie książki jako komedii kryminalnej. Nie bardzo wiem, kogo miałaby rozśmieszyć - chyba wyłącznie tych, którzy wybuchają głośnym rechotem, gdy sąsiad nadepnie na grabie.

× 10 | link |
@Siostra_Kopciuszka
2021-06-02
5 /10
Przeczytane ☘️ Przeniesione z LC 📘 Jedynki

''To prawda, że dzieci są denerwujące i w większości głupie. Niektóre z nich z tego nie wyrastają i pozostają denerwujące i głupie także jako dorośli.''

Serfując sobie po LC i poczytując różne recenzje i opinie, trafiłam na stosunkową (bo z kwietnia tego roku) nowość i debiut jednocześnie o tytule ''Kółko się pani urwało'' pana Jacka Galińskiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, wszak ''pisać każdy może'', wydawać jak się okazuje też. Zastanowiło mnie tylko, co w tej pozycji jest takiego, iż wywołuje takie skrajne opinie.

Postanowiłam więc i ja zapoznać się z debiutancką historią autora. Przyznaję że trochę dałam się ''nastawić'' opiniom innych czytelników oraz porównaniami do prozy Joanny Chmielewskiej za którą mocno nie przepadam. Ale słowo się rzekło, książka zaskakująco szybko do mnie ''przyszła'', postanowiłam więc przeczytać. Cała historia osadzona jest na postaci Zofii Wilkońskiej, mieszkającej samotnie emerytki z warszawskiej kamienicy na ''starej Woli ''. Pani Zofia bywa mocno upierdliwa i często irytująca, zwłaszcza kiedy powtarza jak rozkapryszony bachor ''I co mi pan zrobi ?'', albo ''wysiądę jak mnie ładnie poprosisz ''. Jak byłam dzieciakiem , u mnie na podwórku na takie osoby mówiliśmy ''głupio mądre'', albo ''stara maleńka'' .
Co w wolnym tłumaczeniu znaczyło, iż ktoś się wymądrza, jakoby wszystkie rozumy pozjadał, a tak naprawdę swój własny rozumek ma bardzo maleńki, niczym ten miś ze Stumilowego lasu.

Na postaci rezolutnej s...

× 8 | Komentarze (2) | link |
@Zuell_Zuell
2019-11-11
7 /10
Przeczytane

"Ten, kto ma spokojne i łagodne usposobienie, łatwiej przyjmuje starość." (Platon).
A są tacy? O spokojnym i łagodnym? No może są. Wśród najmłodszych. I głównie tych, którzy urodzili się (i wychowali) w szczęśliwości wszelakiej... Bo potem życie rozszerza horyzonty. I następuje powolne bądź gwałtowne – ale nieuniknione – łagodności wyzbywanie się. Bo wraz z ubytkiem sił witalnych może przyjść zgorzknienie, cierpkość i zgryźliwość. No a jeśli trafią na mocny charakterek...

Zofia Wilkońska miła nie jest, bo jej się nie chce. Wyzbyta cierpliwości do zera, przepełniona irytacją, wydaje się bezduszna i egocentryczna. Nie dba ani o dobre imię, ani o dobre stosunki. Dzieciak pokazał jej język? Odpowiedziała mu tym samym. Bo dlaczego nie? Że komuś się nie spodoba? Ona już osiągnęła taki poziom dojrzałości społecznej, że nie zależy jej na sztucznych sympatiach. Nie sili się na sztuczne grzeczności. Sąsiad jest brzydki? A czemuż to nie powinna mu tego mówić? Nie powinna bezczelnie do policjanta? Ale jej się nie chce formułować frazesów, bo wypada. Nie dba o poprawność. Wypowiada swobodnie swoje opinie. A jest w tym bezpośrednia i bezkompromisowa.

Popieram pomysł autora i konwencję satyrycznej komedii. Jego starsza pani jest świetnym narzędziem do pokazania, że wesołe jest życie staruszka (!), i obśmiania różnych geriatrycznych stereotypów. Ironiczny, trochę groteskowy, obrazek. I kryminalny! Oczywiście bliżej książce do farsy – z błyskawiczną akcją
i zaskakują...

× 4 | link |
@Brzezina
@Brzezina
2022-04-29
6 /10
Przeczytane

Lekka komedia kryminalna. Sarkazm i perfidia głównej bohaterki rozbawiały mnie podczas dojazdów do pracy. Wysluchalam audiobooka.

× 4 | link |
@Betsy59
2019-11-04
6 /10
Przeczytane 2019 E-book

Pani Zofia zdobyła moją sympatię od pierwszej strony. Energiczna emerytka z piekła rodem, przerysowana, ale jednak dziwnie znajoma... Tym, którzy uważają ją za skąpą polecam próbę utrzymania się za niewiele ponad tysiąc zł miesięcznie. Pani Zofia się nie poddaje, knuje, manipuluje, bierze na litość, walczy o swój byt jak umie. Prowadzi własne śledztwo z nieodłącznym wózeczkiem z urwanym kółkiem. Trochę mi przypomina bohaterkę Anny Fryczkowskiej ze „Starsza pani wnika”, tylko jest o wiele bardziej odjechana. Książka jest śmieszno- gorzka, ma w sobie niestety wiele prawdy o naszej rzeczywistości. Tylko silna wola przetrwania pozwala polskim emerytkom jakoś egzystować. Panie Jacku, dobrze, ze nie uczynił Pan bohaterem swojego debiutu kolejnego detektywa z nałogami po przejściach. Nie musi się Pan z tego tłumaczyć, pana bohaterka broni się sama!
Dla mnie książka interesująca i zabawna, dialogi również. Intryga kryminalna wciągająca i niestety oparta na faktach. Czyta się przyjemnie i lekko. Całkiem udany debiut!

× 3 | link |
@Antoniowka
2021-02-18
5 /10
Przeczytane

Galiński stworzył tak antypatyczną główną bohaterkę, że trudno się do niej przekonać i z nią utożsamiać. Jak rozumiem taki był jego zamysł, więc kreacja ta jest jak najbardziej udana. To, że dla mnie ciężkostrawna, to inna sprawa.

Autor wykorzystał lotny ostatnio temat dzikiej reprywatyzacji, więc staruszka z niską emeryturą jako główna bohaterka to dobry wybór.

Nie do końca przypadło mi do gustu poczucie humoru Autora, co w połączeniu z bardzo – hmm – ekspansywną bohaterką tworzy niezbyt szczęśliwą mieszankę.

Książka średnio mi się podobała, jednak nie była na tyle zła, żebym nie chciała w bliżej nieokreślonej przyszłości sięgnąć po drugi tom – może okaże się lepszy? Zobaczymy.

× 3 | link |
EK
@EwaK.
2022-06-01
6 /10
Przeczytane

Kryminał, sensacja thriller, jak anonsuje wydawca? Na pewno nie. Intryga kryminalna nielogiczna i naciągana. Jeśli książki nie traktować komediowo lub z przymrużeniem oka, ta sfera byłaby wręcz żałosna.

Może komedia? Hm? Tu jest lepiej, choć nie będę obiektywna, bo mnie z reguły komedie nie bawią. Ale o dziwo, uśmiechnęłam się pod nosem kilka razy, więc chyba nie jest tak źle. Chmielewska to to nie jest, ale styl pisania podobny. Absurdalne wydarzenia, nonsens goni nonsens, przygłupawi bohaterowie, pamiętacie Lesia?
Starsza pani Zofia wzbudziła moją sympatię, mimo iż była nieznośna, arogancka, irytująca i złośliwe z niej babsko. Ale bardzo walczyła o godną starość i dzielnie się trzymała, to był jej pancerz ochronny. Samotna i nieufna, niedożywiona, walkę z codziennymi drobnymi przeciwnościami losu prowadziła po swojemu. Smutna to sprawa patrzenie na świat zośkowymi oczami i nieustająca próba przetrwania do kolejnej renty, polowanie na rabaty, wyszukiwanie na straganach podgniłych, ale tańszych warzyw, dojadanie po kimś ciastka w kawiarni. Żałość, smuteczek. A jaki to kłopot, jak się kółko od wózka zakupowego urwie! Trzeba związać sznurkiem od podwiędniętej przecenionej rzodkiewki.
Tak sobie myślę, że wielu znanych mi samotnych staruszków jest w podobnej sytuacji, tylko trzymają fason. Obiecałam sobie, że to rozwałkuję, pilnie. To jest dla mnie nieoczekiwana największa wartość tej książki, zyskanie świadomości, że nie można ufać seniorom, gdy mówią, że s...

× 2 | link |
@katala
@katala
2019-11-18
5 /10
Przeczytane 2019 Zwykłe ludzkie życie

Wydaje mi się, że to jedna z tych książek które nie pozostawiają czytelnika obojętnym.
Albo „kupimy” styl autora, styl jego głównej bohaterki i wtedy z przymrożeniem oka zanurzeni w niezadowoleniu i wiecznym narzekaniu Zofii Wikońskiej będziemy przyjmować jej słowa z uśmiechem na ustach i razem wyruszymy na odkrywanie szajki kryminalnej. Albo, niemal od pierwszej strony książka nas będzie denerwowała, wkurzała i zamiast obiecanych wybuchów śmiechu będziemy coraz bardziej zirytowani, a na Zofię Wilkońską będziemy patrzeć z narastającą niechęcią.
Ja też nie zostałam obojętna, choć podczas lektury zaśmiałam się jedynie kilka razy. Nawet nie wiem czy były to momenty, które autor przeznaczył na to zachowanie, choć obawiam się, że raczej nie.
Na spory „plus” tej historii zapisałabym kilka, kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt stwierdzeń, charakterystyk, podsumowań, które mimochodem wyskakiwały z tekstu, sprawiając, że stawał się bardziej wymiarowy. Niekiedy taka prawda wrzucona niby mimochodem w tekst potrafi zdziałać wiele.
Na „nie”, powiem, że zmęczyła mnie główna bohaterka. Nie jest to osoba, którą mogłabym polubić, choć nie ukrywam, że mogę cenić za jej dociekliwość, wytrwałość i trzymanie świata na dystans. Jak dla mnie to wyjątkowo upierdliwa, niesympatyczna, czepialska starsza Pani. Nie lubię jej, choć książkę przeczytałam stosunkowo szybko.
„Tak”, ponieważ jest całkiem zgrabnie napisana, szybka w czytaniu i interesująca kiedy już przyzwyczaimy się do...

× 2 | link |
@temptershell
2021-02-14
7 /10
Przeczytane

“Kółko…” to lekka komedia z wątkiem kryminalnym z przekoloryzowaną i szalenie irytującą “babcią”, która w roli bohaterki nie każdemu może przypaść do gustu.Sam miałem momenty kiedy śmiałem się w głos chociaż (niestety) częściej były to chwilę zażenowania/cringe’u.

Mimo wszystko, ciekawa odskocznia od klasycznych kryminałów.

na skalach:
goodreads: 3,6/5
lubimyczytać: 7,2/10
u mnie: 72/100

× 2 | link |
@Bibliotecznie
2019-05-17
8 /10
Przeczytane

Kiedy widzisz na okładce książki tytuł od czapy, wiedz, że coś się wydarzy... Debiut Jacka Galińskiego budzi różne emocje wśród czytelników, ale nie przeglądałam recenzji przed lekturą. Po prostu zobaczyłam okładkę, przeczytałam tytuł i wiedziałam, że muszę ją mieć. Czy warto było? Po mojej ocenie widać, że jak najbardziej. Bo mnie się, proszę Państwa, Zofia Wilkońska bardzo spodobała.

Główna bohaterka to żywotna emerytka, która nie rozstaje się ze swoim wózeczkiem zakupowym. Groteskowa, ironiczna, trochę zarozumiała, z obrazem siebie i otoczenia kompletnie nie przystającym do rzeczywistości. Czasami o czymś zapomni, a innym razem zapamięta coś na mur-beton. Jak to starsza pani, która mieszka sama i w większości wypadków musi liczyć głównie na siebie. Również w kwestiach finansowych, więc i jej interesujące sposoby na oszczędzanie pojawią się w tekście. Kiedy pewnego dnia kobieta staje się ofiarą przestępstwa, a organa ścigania nie spieszą się, by ująć sprawcę, pani Zofia postanawia wziąć sprawy w swoje ręce. Niestety, nie wszystko idzie po jej myśli. Jednak Wilkońska nie poddaje się, a wręcz przeciwnie. Kolejne trudności tylko dodają jej energii i budzą u niepozornej emerytki całe pokłady kreatywności. Co Was czeka, jeśli sięgniecie po tę powieść? Spodziewajcie się włamania (i to nie jednego!), trupa i porwania. O reszcie atrakcji nie wspomnę ;-)

Akcja jest dynamiczna, pełna zwrotów i zabawnych sytuacji. Nie przeszkadzały mi nawet wulgaryzmy, które pojawi...

× 1 | link |
@zaczytanaangie
2022-01-27
7 /10
Przeczytane

Komedia kryminalna to ten odłam mojego ukochanego gatunku, do którego podchodzę z największą nieufnością i choć normalnie bardzo lubię debiuty, tak w tym przypadku raczej ich unikam. Mam specyficzne poczucie humoru i zdaje sobie sprawę, że niekoniecznie będzie ono dopieszczone przez autorów mających zadowolić szerokie grono odbiorców. Dlatego mimo wielu pozytywnych recenzji, długo zwlekałam z sięgnięciem po książki Jacka Galińskiego. Ostatecznie zdecydowałam się na audiobooki i to był strzał w dziesiątkę, bowiem Elżbieta Kijowska okazała się być wręcz stworzona do przedstawienia historii Zofii.
"Kółko się pani urwało" to pierwszy tom przygód dziarskiej emerytki. Autor w ciekawy sposób mierzy się ze stereotypem staruszki, czyniąc z Wilkońskiej wręcz realną postać, taką, którą z pewnością spotkaliśmy dziś w autobusie, jadąc do pracy albo wczoraj przy kasie w supermarkecie. Przynajmniej taki obraz mamy w tej części, bo im dalej w las, tym bardziej odrywamy się od rzeczywistości.
Wyobraźcie sobie taki dzień: gnacie z Waszym zakupowym wózeczkiem na drugi koniec miasta po kurczaka z promocji. Niestety zostaliście bezczelnie oszukani, bo drób ten egzystuje tylko w gazetce reklamowej. Jakby tego było mało, wózeczek traci kółko... to już chyba dość nieszczęść jak na jedną osobę? Otóż nie. Gdy docieracie do mieszkania, okazuje się, że Wasze mieszkanie zostało pozbawione drzwi. Taki los spotkał właśnie Zofię Wilkońską. Staruszka zgłasza włamanie, więc przybywa d...

× 1 | link |
@n.czyta
2021-01-08
6 /10
Przeczytane

Książka opowiada losy starszej Pani Zofii Wilkońskiej, która po powrocie z zakupów została okradziona z pieniędzy, biżuterii i dokumentów po swoim zaginionym mężu. Uznaje, że policja jest na tyle nieudolna, że sama wszczyna śledztwo.
Pani Zofia jest niezwykle rezolutną kobieta. Potrafi sobie poradzić w każdej sytuacji, nawet niebezpiecznej. Ma niesamowita siłę ducha i się walki. Jeszcze chyba do końca nie zorientowała się że w jej wieku wielu spraw nie można rozwiązywać jak kiedyś.
Czytając tę książkę miałam trochę uczucie jednak zmęczenia. Postać głównej bohaterki bardzo mnie męczyła. Była tak irytująca... Inne postacie nie były w żaden sposób ciekawe. Nie potrafiły wybić się ponad przeciętność.
Ale nie powiem, historia była ciekawa, pomysł na książkę jest fajny, momentami zabawna ale brakowało mi osoby, która by słownie przegadała Panią Zofię. Niektóre sceny się powtarzały. Jak mówienie że miasto się rozrasta, że powstają szklane budowle, itp.
Ostatecznie zakończenie książki bardzo mi się podobało. I całkowicie mnie zaskoczyło. Dlatego pewnie sięgnę po druga część historii Pani Zofii.

× 1 | link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Dotarło do mnie, że umieranie jako osoba bogata niczym się nie różni od umierania jako osoba żyjąca skromnie.
Życie jest jak promocja na kurczaka w markecie. Niby je atrakcyjne, ale potrafi zakończyć się w najmniej oczekiwanych momencie.
... czym tak naprawdę jest życie. Nieustanną pogonią za czymś, czego nie możesz mieć. A gdy ci się wydaje, że już to masz, ono wyślizguje ci się z rąk i wpada z powrotem do sklepowej zamrażarki. Sięgasz szybko, żeby nie dać się wyprzedzić. Chwytasz w obawie, że data przydatności już dawno minęła, ale nie przeczytasz małych literek, bo życie jest jak promocja na kurczaka w markecie. Niby atrakcyjne, ale potrafi zakończyć się w najmniej oczekiwanym momencie.
Cieszę się, że nie zmarnowałam życia na bogacenie i zbieranie niepotrzebnych rzeczy. To beznadziejne Skąd to się wzięło? Kapitalizm istnieje dzięki chciwości. Napędza ludzi do kolekcjonowania przedmiotów pomnażania majątku. Ludzie wpadają w to bezmyślnie. Porządkują swoje życie realizacji nie swoich celów. Celów, które wymyślili twórcy systemu po to, żeby ten funkcjonował prawidłowo. Żeby jedni bogacili się dzięki temu, że bogacić chcą się także lini. Jeden wielki wyścig do bogactwa, które w obliczu śmierci nie znaczy nic. Kompletnie nic. Jedno wielkie oszustwo, przez które tracimy to, co najważniejsze - naszych bliskich oraz samych siebie.
W każdym razie młodość to piękna rzecz. Wygląda się dobrze niewielkim kosztem.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Komórki się pani pomyliły
Komórki się pani pomyliły
Jacek Galiński
7.2/10
Kontynuacja ciepło przyjętej debiutanckiej powieści Kółko się pani urwało. Prawdziwa mieszanka wybu...
Kratki się pani odbiły
Kratki się pani odbiły
Jacek Galiński
7.1/10
Szalona emerytka Zofia Wilkońska tak namieszała, że trafiła za kratki. Czymże jednak jest więzieni...
Konkurenci się pani pozbyli
Konkurenci się pani pozbyli
Jacek Galiński
7.4/10
Zofia Wilkońska, wywołując wokół siebie sensację, uzyskuje zainteresowanie i poparcie pewnych gru...
Koniec się pani nie udał
Koniec się pani nie udał
Jacek Galiński
7/10
Rześka i bezkompromisowa emerytka Zofia Wilkońska umiera i trafia na rozmowę do miejsca, które wyda...