Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej

Jacek Galiński
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 22 ocen kanapowiczów
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.2 /10
Ocena 7.2 na 10 możliwych
Na podstawie 22 ocen kanapowiczów

Opis

Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej przerywało ciszę każdego poranka. Punktualnie o piątej. Latem, gdy personel domu spokojnej starości zostawiał na noc otwarte okna, czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej słychać było w całej okolicy.

Tego dnia jednak Bożenka postanowiła zaskoczyć świat i… się nie obudzić.

Sabina, która zawsze wie najlepiej, co robić, czym prędzej popędziła donieść o śmierci współlokatorki. Ale zanim udało jej się ściągnąć do pokoju lekarza, ciało Bożenki zniknęło!

Seniorzy gubią się w domysłach i plotkach. Antoni – najbardziej podejrzliwy ze wszystkich – lansuje teorię o morderstwie. Ale Sabina za dużo już w życiu widziała, żeby wierzyć w bzdury wygadywane przez jakiegoś wariata: spiski, zabójstwa i czarnego demona grasującego po korytarzach w bezksiężycowe noce… Ale gdy odkrywa, że kolejną ofiarą mogłaby być właśnie ona… wpada w popłoch.

Czy to jednak nie dziwne, że Antoni tak dokładnie wszystko przewidział?

Wydanie 1
Data wydania: 2024-08-14
ISBN: 978-83-240-9860-6, 9788324098606
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 344
dodana przez: Vernau

Autor

Jacek Galiński Jacek Galiński Autor. Scenarzysta. Sportowiec. Miłośnik sztuk walki. Absolwent Warszawskiej Szkoły Filmowej i Wydziału Nauk Ekonomicznych UW. Laureat konkursu scenariuszowego "Wszystko zostaje w rodzinie" Akson Studio oraz konkursu na opowiadanie kryminalne w rama...

Pozostałe książki:

Kółko się pani urwało Komórki się pani pomyliły Kratki się pani odbiły Wigilijne opowieści Konkurenci się pani pozbyli Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej Koniec się pani nie udał Pod górkę Pawełek i cała reszta
Wszystkie książki Jacek Galiński

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Mało kto ma taką wyobraźnię...

16.08.2024

Do czytania tej książki zachęcił mnie intrygujący tytuł. Poza tym, czy autorzy piszą wiele ciekawych i wesołych opowieści o życiu seniorów w Domu Spokojnej Starości? Wydaje się, że temat jest omijamy szerokim łukiem. Zatem jeśli lubicie czarny humor i nie boicie się tematów tabu to "Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej" będzie dla was odpowiednią, r... Recenzja książki Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej

@Strusiowata@Strusiowata × 32

Wesołe jest życie staruszka???

7.09.2024

"Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej" to tytuł, obok którego nie można przejść obojętnie a świetnie dobrana okładka również zasługuje na uwagę (przynajmniej moją...). Zresztą nie tylko z tego powodu zabrałam się za lekturę tej powieści. Czytałam inne książki autora, które mi się podobały, a zwłaszcza cała seria o zwariowanej (może) staruszce. Aż sz... Recenzja książki Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej

@maciejek7@maciejek7 × 28

O sikaniu słów kilka

10.09.2024

„Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej” to książka, która łączy w sobie elementy kryminału, komedii i surrealizmu, tworząc intrygującą mieszankę osadzoną w dość nietypowej scenerii domu spokojnej starości. Już sam tytuł zapowiada, że nie będziemy mieli do czynienia z typową powieścią detektywistyczną, a raczej z czymś wyjątkowo osobliwym. Bożenka Kow... Recenzja książki Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej

@Eufrozyna@Eufrozyna × 21

Śmiesznie i strasznie

12.08.2024

Zaintrygował mnie tytuł. O czym może być książka z tak dziwnym, śmiesznym i trochę żenującym tytułem? Gdybym znała wcześniejszą twórczość autora, pewnie dziwiłabym się mniej. Teraz już wiem, że Jacek Galiński tworzy komediowe powieści kryminalne. Nie byłam wielką fanką tego gatunku, ale teraz to pewnie się zmieni. „Czwarte sikanie Bożenki Kowalski... Recenzja książki Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej

@anna117@anna117 × 16

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@landrynkowa
2024-08-11
7 /10
Przeczytane

Dobra, to ja się przyznam od razu... nie jestem jakąś wielką fanką komedii kryminalnych, ale czy można przejść obojętnie obok "Czwartego sikania Bożenki Kowalskiej"? Nie ma szans... to tak intrygujące, że po prostu trzeba rozwiązać zagadkę tego sikania, którego w dodatku nie było, bo Bożenka postanowiła kopnąć w kalendarz...
Wtedy na scenę wkraczają Sabinka i Antoni - dziarscy podopieczni domu seniora, w którym dzieją się naprawdę straszne rzeczy...

Przyznam się również do czegoś jeszcze... ta w gruncie rzeczy nieskomplikowana historia bardzo mi się podobała. Cosy crime z elementami domestic noir, okraszone dużą dawką humoru, zabawnych dialogów i scenek rodzajowych, a przy tym w subtelny sposób oddające czasami smutne życie seniora, który urozmaica sobie życie podkradaniem wi-fi, plotkami, małymi sensacjami i tworzeniem spiskowych teorii, bo wie, że prócz egzystencji w klaustrofobicznym pokoju i przypalonych racuchów nie czeka go już nic radosnego... Autor bardzo dobrze uchwycił i oddał mentalność seniorów obarczonych chorobami i demencją, ale pokazał ją z przymrużeniem oka, sprowadzając do ironicznych tekstów i ponurych żartów. Rozdziały mówione przez Sabinę są wręcz przezabawne.

Uważam, że to idealna książka na relaks od ciężkich, mrocznych tekstów. Dodam, że jest to też pierwsza część nowego cyklu, więc dla fanów Sabinki to świetna wiadomość.

× 19 | link |
@Eufrozyna
2024-09-10
6 /10
Przeczytane Komedia

„Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej” to książka, która łączy w sobie elementy kryminału, komedii i surrealizmu, tworząc intrygującą mieszankę osadzoną w dość nietypowej scenerii domu spokojnej starości. Już sam tytuł zapowiada, że nie będziemy mieli do czynienia z typową powieścią detektywistyczną, a raczej z czymś wyjątkowo osobliwym.
Bożenka Kowalska mieszka w domu opieki. Jej codzienne rytuały, w tym tytułowe czwarte sikanie, stanowią punkt wyjścia do znacznie bardziej tajemniczej i dramatycznej historii. Fabuła rusza z miejsca, gdy Bożenka pewnego dnia postanawia nie obudzić się, co wywołuje chaos wśród jej współlokatorów. Śmierć starszej pani jest jednak tylko początkiem zagadki, bo wkrótce po jej zniknięciu ciała, seniorzy zaczynają snuć różnorodne teorie na temat jej losu, a atmosfera staje się coraz bardziej niepokojąca.
Na pierwszy plan wysuwa się Sabina, postać, która szybko okazuje się być najbardziej pragmatyczna i racjonalna. To ona, razem z podejrzliwym Antonim, prowadzi nas przez fabułę, pełną plotek, spekulacji i niedorzecznych teorii. Antoni podejrzewa morderstwo i lansuje dziwaczne hipotezy, które z jednej strony bawią, a z drugiej – sprawiają, że czytelnik zaczyna zastanawiać się, czy przypadkiem nie kryje się w nich ziarno prawdy. Dynamiczne interakcje między bohaterami nadają historii lekkości, a zarazem wzmagają napięcie, gdy Sabina zaczyna dostrzegać, że jej własne życie może być zagrożone.
Niestety, jednym z elementów, które najbardzie...

× 13 | link |
@maciejek7
2024-09-07
6 /10
Przeczytane z humorem Posiadam kryminał

"Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej" to tytuł, obok którego nie można przejść obojętnie a świetnie dobrana okładka również zasługuje na uwagę (przynajmniej moją...).
Zresztą nie tylko z tego powodu zabrałam się za lekturę tej powieści. Czytałam inne książki autora, które mi się podobały, a zwłaszcza cała seria o zwariowanej (może) staruszce. Aż szkoda, że skończył się ten cykl. Szalona Zofia Wilkońska skradła moje serce, więc ucieszyłam się z nowej komedii autora i postanowiłam sprawdzić kim jest sikająca (cztery razy) Bożenka Kowalska...

× 7 | link |
@book.book.pl
2024-08-25
5 /10
Przeczytane

Zaciekawił mnie tytuł, więc sięgnęłam po tą książkę. Ogólnie była dobra, ale pewien wątek bardzo ją zepsuł i z komedii zrobiła się dość smutna.

× 5 | link |
@Gosia
2024-09-09

„Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej” Jacka Galińskiego, to książka idealna na poprawę humoru. Ja podczas jej czytania świetnie się bawiłam i zdecydowanie nie brakowało niekontrolowanych wybuchów śmiechu. Komedia kryminalna to gatunek, po który uwielbiam sięgać, bo łączy uwielbiane przeze mnie kryminały i pozwala na poprawę humoru.
Książka przenosi nad do domu spokojnej starości, w którym to każdego dnia skoro świt Bożenka Kowalska swoim sikaniem budziła pensjonariuszy. Nadszedł jednak dzień, w którym ona sama się nie obudziła, a Sabina, która była jest jej współlokatorką, nim zdążyła zgłosić śmierć Bożenki, jej ciało najzwyczajniej w świecie zniknęło! To właśnie Sabina z jednym z mieszkańców Panem Antonim, który jest emerytowanym prokuratorem, podejmuje się wyzwania i rozpoczynają własne śledztwo, przekonani o tym, że Bożenka została zamordowana! Podejrzanych nie brakuje, bo Antoni i Sabina pod ostrzał kolejno biorą niemal każdego z pracowników. Podczas poszukiwań mordercy nie brakuje oczywiście zabawnych perypetii, które poznaje się cudownie! Bardzo polubiłam bohaterów powieści i świetnie się z nimi bawiłam, razem poszukując rozwiązania zagadki morderstwa Bożenki!
Ta książka to świetny poprawiacz humoru! Ja z nią bawiłam się wyśmienicie! Bohaterowie to osoby starsze, których nie sposób nie obdarzyć sympatią. Ja się z nimi świetnie bawiłam! Uwielbiam takie propozycje, w których autor ma poczucie humoru i potrafi je świetnie przenieść na swoich bohaterów. Dla mnie...

× 2 | link |
CZ
@czytac.lubie
2024-08-14
9 /10
Przeczytane Posiadam

Co znajdziemy w "Czwartym sikaniu Bożenki Kowalskiej"? Przede wszystkim dynamiczną akcję, dużo humoru i zabawne dialogi bohaterów mieszkających w domu spokojnej starości.

Co tam się dzieje? Wszystkiego dowiadujemy się z perspektywy Sabiny i Antoniego, uroczych staruszków. A wszystko zaczęło się od zniknięcia Bożenki. Wersja Antoniego dotyczy morderstwa!

"Mogłoby się wydawać, że skoro miała tyle do powiedzenia, to wiodła radosne i szczęśliwe życie. Nic bardziej mylnego. Kowalskiej nie zależało już na życiu. A już na pewno od momentu zdjęcia z anteny Mody na sukces."

Co o jednej bohaterce myśli Sabina? Przeczytajcie!

"... była może trochę wścibska, kłótliwa, uszczypliwa, arogancka, zuchwała, butna, bezczelna, harda, grubiańska, obcesowa, opryskiwa, pyskata, impertynencka, nieuprzejma, nieprzyzwoita i jeszcze kilka epitetów na jej temat by się znalazło ..."

Jesteście ciekawi, którą osobę tak scharakteryzowała?

Kto lubi komedie kryminalne, ten planuje lekturę "Czwartego sikania ...". Nie raz pojawi się uśmiech na Waszej twarzy. Poznajcie więc Sabinę i Antoniego oraz ich współmieszkańców! Z lektury dowiecie się również dlaczego na okładce jest kot. Ja czekam na kolejną część!

× 2 | link |
@Bibliotecznie
2024-08-19
8 /10
Przeczytane

Po lekturze serii o Zofii Wilkońskiej, którą szczerze polubiłam, ale za żadne skarby nie chciałabym spotkać tej upiornej staruszki w realnym życiu, nie mogłam przejść obojętnie obok najnowszej powieści Jacka Galińskiego pod intrygującym tytułem "Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej". Ta książka otwiera nowy cykl powieściowy autora.

Narratorami w tej opowieści są Sabina Szymańska i Antoni Głasek, pensjonariusze domu spokojnej starości. Pewnego dnia, kiedy współlokatorka Sabiny, tytułowa Bożenka, nie wstała na swoje tradycyjne siku o piątej rano, Szymańska postanowiła jak najszybciej poinformować o tym smutnym fakcie recepcjonistkę. Zanim jednak udało jej się sprowadzić kobietę do pokoju, ciało Bożenki wyparowało. Sabina jest w szoku, po raz pierwszy nie do końca wie, co robić. Antoni natychmiast podrzuca teorię o morderstwie. Może personel domu truje bezbronnych staruszków? Kto jest winny? Kucharka? Pielęgniarz? Wiecznie wstawiona lekarka? A może dyrektor? Należy się przyjrzeć tej sprawie, bo przecież ktoś z pewnością będzie następny!

Podczas rozważania przeróżnych możliwości rozwiązania tej makabrycznej zagadki poznajemy bliżej codzienne życie w domu spokojnej (chyba jednak nie do końca...) starości. Podejrzane zachowania kucharki, walka o posiłki, wiecznie pijana lekarka z wielką strzykawką, kary za niesubordynację to tylko wycinek życia staruszków. Sabina wprawdzie mieszka w domu od niedawna, ale szybko zdążyła załapać, jakie panuj...

× 1 | link |
@patrycja.lukaszyk
2024-08-21
8 /10

"Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej" przenosi wprost do domu spokojnej starości, gdzie codziennym porannym rytuałem były budzące mieszkańców odgłosy toaletowe jednej z mieszkanek. Gdy pewnego dnia wspomnianą Bożenka się nie budzi, jej współlokatorka Sabina szybko chce zawiadomić o nagłej śmierci personel. Zanim jej się to udaje, ciało znika. W domu huczy od plotek, a Sabina razem z fanem spisków Antonim starają się odkryć, czy naprawdę można mówić głośno o morderstwie?

Autor po raz kolejny pokazał, że jak nikt inny umie pisać o senioralnych perypetiach 😁 Przeróżne niuanse związane z codziennością mieszkańców domu, ich, często nietypowe, nawyki, zachowania personelu - to wszystko tworzy fantastyczną komedię pomyłek i cały zbiór przezabawnych gagów, przy których nie sposób się nie roześmiać!

Zarówno główny duet bohaterów, jak i postaci drugoplanowane są napisane z dbałością o wyrazistość osobowości. Łatwo zapamiętać cechy charakterystyczne i przez ich pryzmat oceniać kolejnych podejrzanych, ale żeby nie było za łatwo od razu domyślić się rozwiązania, to i kilku zaskoczeń nie brakuje - najlepsze było z okładkowym kotem w roli głównej 🤭

Bardzo mi się podobały relacje między Sabinką i Antonim. Świetnym zabiegiem narracyjnym było ukazywanie ich bardzo podobnych przemyśleń przy zmianie perspektyw, zderzając to jednocześnie z ich skrajnie odmiennymi przekonaniami o sobie nawzajem. Wspaniale rozwijająca się relacja, trochę komiczna a trochę urocza, a pr...

× 1 | link |
ME
@menia71
2024-09-18
7 /10
Przeczytane

Co też ciekawego wymyślił autor?
...
Conocna rutyna domu starców została zburzona. Bożena Kowalska nie wstała by po raz czwarty się wysikać.
Kolejny dzień się zaczął...
A ona się ... wyprowadziła.

Sabina i Antoni to narratorzy, pensjonariusze, mieszkający tu, gdzie rozgrywa się akcja tej opowieści. Towarzystwo jest interesujące, nie powiem. Prowadzą ranking zdrowia. Plotkują. Tworzą teorie spiskowe (Antoni), które, nawet gdy wydają się bzdurne, wcale nie muszą się takimi okazać. Bo często są poparte ... wycinkami z gazet. Opracowują więc plan rozwiązania kryminalnej zagadki. Nie jeden i nie jednej. Muszą zdemaskować mordercę i wszystko wyjaśnić. Przystępują do działania.
...
Życie w domu dla osób starszych wcale nie musi być nudne, co udowadnia autor.
Połączenie komedii i kryminału w jego wykonaniu jak zwykle było bardzo udane.
Taka na przykład " racuchowa zadyma"😂
Dobrą zabawę miałam czytając rozmowy bohaterów, pełne podtekstów, niezrozumiałych lub opatrznie zrozumianych przez drugą stronę. Ich detektywistyczne wyczyny również były niczego sobie😂 podobnie jak miłosne podchody. A akcja "ucieczkowa" i pewne "włamanie" to dopiero było😂
A to, jak się okazuje, nie był koniec a dopiero początek ich przygód. Czekam więc na następny tom.
Dobra zabawa gwarantowana.

× 1 | link |
BA
@basia_brd
2024-08-22
Przeczytane

📚Dom spokojnej starości jak się okazuje nie musi być takim spokojnym miejscem jak mogłoby się wydawać, a już na pewno nie w oczach Pani Sabiny.
Pani Sabina od 332 godziny dzieliła pokój z Panią Bożeną Kowalską, której tytułowe sikanie budziło całą okolicę. Jednak pewnego letniego poranka nic nie zaburzyło jej snu i z ogromnym przerażenie odkryła, że jej lokatorka zmarła…no bez przesady, nie aż tak wielkim... ale jednak jakieś przerażenie nieboszczce się należało – tak z pewnością pomyślałaby główna bohaterka. W tej historii nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że w niewyjaśnionych okolicznościach ciało znika... a personel... no cóż nic sobie z tego nie robi.

📚Ta sytuacja jednak budzi też pewne podejrzenia u Pana Antoniego, który już wcześniej zauważył prawidłowości w znikaniu pensjonariuszy... zmianie personelu i... małym rondelku w kuchni..
Razem postanawiają odkryć co się dzieje w ich domu.

📚Historia ma wiele śmiesznych momentów, a zachowanie seniorów nie raz zadziwia. Moment, który rozłożył mnie na łopatki było czatowanie i to na „skołowanym” internecie 🙂 Jeżeli lubicie zrzędliwe i lekko gderliwe starsze Panie to warto poznać właśnie Panią Sabinkę 🙂

× 1 | link |
@z_ksiazka_w_plecaku
2024-08-14
8 /10

Akcja książki dzieje się w domu spokojnej starości. A jego lokatorzy potrafią rozbawić do łez. Pełno tutaj humoru, intryg i takie wewnętrznego uroku starszych osób.

Czym jest tytułowe czwarte sikanie? Otóż punktualnie o 5 rano, każdego dnia Bożena Kowalska idzie do wc i … sika. Wolno jej. Ale odgłosy słyszy cała okolica. Pewnego dnia jednak tego czwartego sikania nie było. Zaskoczona Sabina postanowiła sprawdzić co się stało z Bożenką. Okazuje się, że starsza pani zmarła. Sabinka zawsze wie co robić i czym prędzej poszła donieść o swoim odkryciu w recepcji. Jednak gdy po chwili wraca do pokoju koleżanki … ciała już nie ma.

Lokatorzy zaczynają snuć domysły tego co zdarzyło się z ich koleżanka. Mistrzem w snuciu intryg jest pan Antoni. To on wpadł na pomysł, że pani w kuchni chce ich wszystkich otruć. Sabinka za długo żyje na tym świecie, by wierzyć w każde słowo jakiegoś wariata. Do czasu aż… To już musicie sami przeczytać. Co takiego spotkało Bożenkę i Sabinkę?

Książka posiada specyficzny humor, który sprawia, że książkę czyta się przyjemnie. Autor również posiada lekki styl pisania dzięki czemu książkę czyta się również bardzo szybko. Lubię gdy od początku coś się dzieje. I tak właśnie tutaj jest. Znika ciało Bożeny, a lokatorzy gubią się w swoich domysłach. Narracja prowadzona jest z punktu widzenia Sabinki i Antoniego. I taką narrację uwielbiam.

Czy czuć tutaj dreszczyk? Nie koniecznie, al...

| link |
@ewelinasieradzka0106
@ewelinasieradzka0106
2024-08-19
8 /10

CZWARTE SIKANIE BOŻENKI KOWALSKIEJ
@jacekgalinski
@znakjednymslowem

Jacek Galinski to autor bestsellerowych komedii kryminalnych o Zofii Wilkońskiej. Czwarte sikanie otwiera jego nowy cykl powieściowy, a dla mnie jest to pierwsze spotkanie z jego twórczością.
I powiem Wam, że uważam je za udane.

"DOM STARCÓW JEST BARDZIEJ NIEBEZPIECZNY NIŻ POLE MINOWE. KAŻDY MOŻE ZABIĆ. RODZINA, KUCHARZ, LEKARZ, GRABASZ... NAWET OGRODNIK."

W domu spokojnej starości pani Sabinka oraz pan Antoni, krok po kroku zaczynają odkrywać coraz to nowsze i bardziej śmielsze teorie spiskowe. A to kucharka podtruwajaca pensjonariuszy owsianką, a to pielęgniarz, który spiskuje z kucharką, dyrektor i cała reszta personelu. A jeżeli dołożycie do tego rozmowy na Tinderze, w których to młodzi, przystojni mężczyźni szukają środków na leczenie chorej matki,oraz pensjonariuszki które gotowe są złożyć się na ten jakże "szczytny" cel, to gwarantuje Wam, że tutaj to Wy nudy nie znajdziecie. Ale żeby wrażeń nam nie zabrakło to ktoś się dowie o mordercy, grasujacym po korytarzach w bezksieżycowe noce.....

Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej - już sam tytuł jest bardzo intrygujący.To komedia kryminalna, która przypadła mi do gustu, przy której świetnie się bawiłam i z którą spędziłam niezapomniane chwilę. Pensjonariusze oraz ich dialogi sprawiły że momentami zanosiłam się że śmiechu. I jak już sam gatunek mówi komedia kryminalna nie zabrakło tutaj również wątku krymina...

| link |
@KsiazkowoCzyta
2024-11-11
6 /10
Przeczytane
@ornitorinco_czyta
2024-10-27
7 /10
Przeczytane
@Anna_Szymczak
2024-09-12
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Mężczyźni nie są źli, ale trzeba ich sobie rygorystycznie dawkować. Są jak słodzik, potrafią oszukać, udawać cukier, ale nie należy raczyć się nimi zbyt zachłannie, bo w zbyt dużej dawce wywołują efekt przeczyszczający.
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej przerywało ciszę każdego poranka. Codziennie punktualnie o piątej dźwięk głośnego ciurkania niósł się po pokojach i korytarzach. Latem, gdy personel zostawiał na noc otwarte okna w korytarzu, czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej słychać było w okolicy, co doprowadzało do szału połowę mieszkańców miasteczka.
Całą noc nie zmrużyłam oka, a gdy już udało mi się zasnąć, ona znowu szła do łazienki. Czwarty raz. Po takiej nocy zazwyczaj czułam się jak po powrocie z pielgrzymki do Santiago de Compostela.
Zdenerwowałam się do tego stopnia, że aż mi znowu zaczęła drgać prawa powieka.
Potrzasnęłam nią jeszcze raz, drugi... trzeci i czwarty... i piąty, szósty, ale ona wciąż się nie ruszała. Mimo moich wysiłków nie raczyła zareagować. Miała to gdzieś. Nic już ją nie obchodziło.
Dodaj cytat