Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej recenzja

Do czytania tej książki zachęcił mnie intrygujący tytuł. Poza tym, czy autorzy piszą wiele ciekawych i wesołych opowieści o życiu seniorów w Domu Spokojnej Starości? Wydaje się, że temat jest omijamy szerokim łukiem.
Zatem jeśli lubicie czarny humor i nie boicie się tematów tabu to "Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej" będzie dla was odpowiednią, relaksującą i odprężającą wakacyjną lekturą.
Sabina i Antoni to bohaterowie wokół których wszystko w tej powieści się kręci. Punktem wyjścia jest zniknięcie współlokatorki z Domu Spokojnej Starości - Bożenki, a para bohaterów próbuje rozwiązać tę zagadkę.

W powieści Jacka Galińskiego ( m.in. laureata konkursu na opowiadanie w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału - Wrocław 2017) zabawny jest komizm sytuacji, są świetne, rozweselające dialogi oraz charakterne, śmieszne postaci, których przygody doprowadzają czytelnika do łez. Moim zdaniem, pensjonariuszy Domu Spokojnej Starości mogłabym określić jako duże dzieci, które mają problemy typu: gdzie można odnaleźć zasięg sieci komórkowej lub kto z nich wygra wyścig i wejdzie jako pierwszy do stołówki.
Myślę, że tej książce bez problemu uda się zawładnąć sercami wielu czytelników, w różnym wieku, m.in.z powodu jej innowacyjności. Bardzo trudno odszukać pogodną powieść o podobnej tematyce. Okazuje się, że temat starzenia się i codziennego życia seniorów można pokazać w humorystyczny sposób, nie przerysowując wad bohaterów, ale z przymrużeniem oka, popatrzeć na wiele ich cech charakterów.
Dzięki takiej postawie autora, każdy z nas, czytelników, może przejrzeć się w lustrze tej zabawnej opowieści i zadumać się nad sobą. Uważam, że pisarzowi pomysł i wykonanie powieści udały się znakomicie. Co więcej, zakończenie jest otwarte. Wszyscy chętni czytelnicy są zaproszeni na ciąg dalszy przygód Sabiny i Antoniego.

Dzięki fantastycznej wyobraźni Jacka Galińskiego dostaliśmy wakacyjną lekturę, intrygujące połączenie kryminału i powieści obyczajowej, przy którym możemy zapomnieć o wszystkich problemach i smutkach.

Wyd. Znak dziękuję za egzemplarz autorski