Muszę przyznać, że powoli sama jestem zaskoczona tym, po ile debiutów udaje mi się sięgać w tym roku. Plan był taki, by wyszukiwać jeden w miesiącu, a w praktyce czytam niemal jeden po drugim. Mogę je więc bez trudu porównywać w oparciu o naprawdę solidne punkty odniesienia. Tym łatwiejsze jest wyłapywanie oryginalności - czy to w samej treści...