Opinia na temat książki Kołysanka z Auschwitz

EK
@EwaK. · 2022-05-17 08:27:47
Przeczytane
O obozach koncentracyjnych przeczytałam czytałam dużo, pozycji dokumentalnych i reportaży historycznych, odwiedziłam Auschwitz, Stutthof, Treblinkę. I nie mam potrzeby na większą porcję poważnej, rzetelnej wiedzy faktograficznej. Nie jestem historykiem, ani badaczem. Ale bardzo chętnie sięgam po pozycje opowiadające o poszczególnych ludziach, zdarzeniach, epizodach, gdzie obóz jest tylko tłem. Tatuażysta, Bibiotekarka, Położna z Auschwitz, Chłopiec w pasiastej piżamie, Chłopiec w walizce, Nasza Pani z Ravensbruck, obszerne wątki w Matkach i córkach, czy Lektorze to takie obozowe epizody, pojedyncze historie. Obóz w nich widać, ale nie jest na pierwszym planie. I to mi odpowiada.

Wzruszająca i wstrząsająca powieść Kołysanka z Auschwitz to kolejna obozowa historia, malutki wycinek tego, co działo się za drutami. Jak najbardziej spełniła moje oczekiwania, przede wszystkim od strony poznawczej.

1. Cyganie. O Cyganach w obozach koncentracyjnych niewiele słyszałam . Tu wątek został rozwinięty, chociaż dla mnie trochę za mało . Rozumiem jednak, że taki był zamysł autora, że nie o Romach, a o przedszkolu i Helenie jest ta historia. Nie wiedziałam też o buncie cygańskim w obozie.

2. Przedszkole. Nie miałam pojęcia o przedszkolu w Auschwitz, że było, jak działało, czemu powstało. Azyl w ciepłym, specjalnie urządzonym baraku, z dodatkowym jedzeniem, zabawkami, filmami, pomocami naukowymi, przedstawieniami, gdzie dzieci mogły znaleźć chwilę oddechu od koszmarnej obozowej rzeczywistości. Cena, którą musiały płacić była najwyższa- laboratorium doktora Mengele czekało. I to jest fakt. Przedszkole w obozie- niewiarygodne! Inicjatywa piękna. Inicjatywa straszna.

3. Helene Hannemann. Zwykła - Niezwykła Kobieta, Niemka, prawdziwa Aryjka która za rodziną podążyła do obozu, choć nie musiała. Ta kobieta żyła naprawdę. Kochająca matka i żona Roma, niezłomna kobieta, silna i wytrwała, która swą heroiczną postawą chciała dzieciom uwięzionym w obozie stworzyć odrobinę pozorów normalnego życia . Ta powieść to świadectwo jej życia..

Autor snując opowieść o prawdziwej kobiecie i małym wycinku przerażajacego obozowego życia, pewnie puścił wodze fantazji i trochę ponaginał fakty,ale mnie to nie przeszkadza. Forma i styl też pozostawia trochę do życzenia, ale mniejsza z tym. Gdyby ten temat wziął na warsztat pisarz większego kalibru, napisał innym językiem, inaczej rozłożył akcenty, dodał więcej emocji, może powstałoby arcydzieło.

Sądzę, że Mario Escobar pisząc Kołysankę chciał oddać bohaterce hołd i ocalić ją od zapomnienia. I w moim przypadku udało mu się, ja tej książki i Helene nie zapomnę. Ależ się pompatycznie zrobiło! Ale tak mi w duszy gra.
Ocena:
Data przeczytania: 2020-03-06
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kołysanka z Auschwitz
4 wydania
Kołysanka z Auschwitz
Mario Escobar
8.5/10

Historia inspirowana życiem Helene Hannemann, matki, która poświęciła wszystko dla rodziny i dzieci, które miała nadzieję uratować Helene Hannemann, rodowita Niemka, mieszka z mężem romskiego...

Komentarze

Pozostałe opinie

Warta przeczytania. Historia matki, która zrobiła bardzo wiele dla swoich dzieci, nie zostawiła ich samych, lecz chciała z nimi w pełni świadoma dzielić los do samego końca; kobiety, która przejęła s...

To poruszająca książka. Dotychczas czytałam o Auschwitz w odniesieniu do dorosłych. Pierwszy raz spotkałam się z opisem tych okropieństw w odniesieniu do dzieci, do ich życia w tak strasznym miejscu....

@pat.rojecka@pat.rojecka

Znowu trafiłam w losowaniu na tematykę wojenną. Dziś skupię się na „Kołysance w Auschwitz”. Przeczytałam ju wiele książek o wojnie i przeważnie były one na faktach autentycznych, lecz z każdą jedną p...

@ksiazkowywirek@ksiazkowywirek

Książka trochę mnie rozczarowała. Tematyka rzeczywistości obozowej wg mnie została tylko delikatnie muśnięta. Cała reszta...to jakby bajka tocząca się w samym środku piekła na ziemi. Tematyka obozowa...

KL
@kleszczyk30
© 2007 - 2024 nakanapie.pl