Różni ludzie mają różne upodobania, lecz cóż w tu miało być „przepięknego” ? Przypalanie pięt przez Piekielników ? Jeśli był jakiś pożytek z przeczytania tego czegoś, chyba tylko taki, by wymijać z daleka.
"-Czy znasz tajemnicę krainy z wielka wodą? Lew podnosi łeb, ale w tej chwili zaczyna szumieć stary dąb. - To jest smutna kraina, kto w nią wejdzie, już nie ma odwrotu..." Przepiękna i nietypowa baśń...