Opinia na temat książki Krew nie woda
Staje się to dopiero początkiem niezwykle skomplikowanego problemu.
I ponownie okazuje się prawdziwe przysłowie: "Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem".
W tej walce przyjdzie się Castorowi zmierzyć razem ze znienawidzonym Gwillamem.
Zakończenie zaskakujące. Nie do końca tego się spodziewałam.
/o-1219704/n/krew-nie-woda)
Felix Castor zarabia na życie jako egzorcysta, więc radzenie sobie ze zmarłymi jest jego specjalnością. Dzięki , często przedziwnym, zleceniom, jakie dotąd otrzymał, sądzi, że widział już wszystko. Je...
Pozostałe opinie
Przez większą część książki wynudziłem się i to mocno. Uważałem, że to najsłabsza część serii. Na szczęście wszystko zrekompensował świetny finał, w którym rozwiązanie zagadki osiedla Salisbury jest t...
Wątek rozwija się przez całą książkę, delikatnie nudząc, ale koniec wynagradza wszystko. Carey pisze wspaniałym sarkastycznym językiem, prez co nawet czytanie tych jakby-nudnych części staje się przyj...
@Eleazar
Kolejna część świetna, Carey nie zawiódł. Dobre rozegranie akcji doskonale oddziaływało mi na wyobraźnię. Tym razem Castor musi zmierzyć się z czymś co dotknie nie tylko jego, ale osoby mu najbliższe....
@sylwia1693
Książka niesamowita. W przeciwieństwie do wcześniejszych części ta odkrywała wszystkie elementy układanki subtelnie, można by rzec z pewną dozą nieśmiałości. Mimo to na końcu czekało wielkie bum, wszy...
@awokadoo
